Ukraina: Krajobraz po ratyfikacji umowy z UE

Parlament Europejski potępił Rosję za prowadzenie niewypowiedzianej, jak to określono hybrydowej, wojny przeciwko Ukrainie i wspieranie separatystów. Władze w Brukseli wyraziły zaniepokojenie rosyjską ofensywą, która ma na celu utworzenie korytarza lądowego prowadzącego aż po Krym.

2014-09-18, 15:27

Ukraina: Krajobraz po ratyfikacji umowy z UE
. Foto: EPA/SERGEY DOLZHENKO

Posłuchaj

18.09.14 dr Marek Madej: „Wszyscy wiemy, że to co robi Rosja nie jest dobre, ale nikt nie ma pomysłu na rozwiązanie tego problemu (…)”
+
Dodaj do playlisty

Gość PR24 dr Marek Madej z Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW,  powiedział, że wszyscy wiedzą o tym, iż sytuacja na Ukrainie nie wygląda najlepiej, ale nikt nie potrafi znaleźć odpowiedniego wyjścia dla rozwiązania tego konfliktu.

- Niezależnie od rosyjskich zaprzeczeń nie trzeba dyskutować, że wojna na Ukrainie stała się faktem. Tym bardziej Rosjanie czują się na tyle pewnie, że sami mówią o obecności wojsk i wsparciu dla separatystów. Parlament Europejski ma za mało kompetencji, by podjąć decyzję w imieniu wszystkich państw członkowskich. Zwłaszcza, że ostatnie wydarzenia pokazują, że w sprawie Rosji Unia nie ma jednego, wspólnego zdania – powiedział Marek Madej.

We wtorek ukraińscy deputowani w Kijowie i euro parlamentarzyści w Strasburgu ratyfikowali umowę stowarzyszeniową między Unią a Ukrainą. Jednak część gospodarcza umowy,  pod naciskiem Rosji, wejdzie w życie dopiero w styczniu 2016..

- Odłożenie umowy wynika z wydarzeń, których wszyscy jesteśmy świadkami. To, co dzieje się na wschodzie kraju i tak utrudniałoby realne egzekwowanie umowy o wolnym handlu z Ukrainą, która dziś nie jest nawet pewna swoich granic. Ratyfikacja jest gestem symbolicznym i dowodem na pogodzenie się z tym, że Ukraina tylko częściowo będzie mogła współpracować z Zachodem - uważa Ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego.

REKLAMA

PR24/Paulina Olak

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej