Szczyt UE bez Petra Poroszenki?
– Jeśli Donald Tusk kierowałby się narodowymi interesami Polski, świadczyłoby to bardzo źle o nim jako przywódcy Unii Europejskiej – mówił w Polskim Radiu 24 dr Łukasz Jasina z „Kultury Liberalnej”. Szef Rady Europejskiej nie chce zaprosić prezydenta Ukrainy na czwartkowy szczyt UE.
2014-12-16, 18:14
Posłuchaj
Zdaniem dra Łukasza Jasiny niezaproszenie Petra Poroszenki na szczyt Unii Europejskiej byłoby pewnym zaskoczeniem. Ekspert podkreślał, że prezydent Ukrainy dotychczas był obecny na wszystkich spotkaniach, na których podejmowano decyzje związane z tym krajem.
Gość PR24 zastanawiał się, czy zamierzenia szefa Rady Europejskiej nie są pokłosiem braku udziału Polski w negocjacjach w sprawie zażegnania kryzysu ukraińskiego. Rolę mediatorów między Kijowem a Moskwą pełnili wówczas szefowie dyplomacji Niemiec i Francji, a nie polski minister spraw zagranicznych.
– To nie Rosja wetowała obecność Polski. Ukraina po prostu nie zabiegała o naszą obecność przy stole negocjacyjnym. Jednak gdyby Donald Tusk kierowałby się narodowymi interesami Polski, świadczyłoby to bardzo źle o nim jako przywódcy Unii Europejskiej – oceniał w PR24 dr Łukasz Jasina.
Ekspert ds. Europy Wschodniej w Polskim Radiu 24 mówił również o problemach, z którymi boryka się Unia Europejska.
PR24/mp