Gra dla dżentelmenów
Wielu Polaków uważa, że rugby to niszowa dyscyplina. Tymczasem na świecie jest to bardzo znany sport. Setki tysięcy ludzi chodzą na mecze, a miliardy oglądają tzw. rugbowy mundial.
2014-03-06, 21:04
Posłuchaj
Jak oceniają specjaliści, polscy zawodnicy mają potencjał, daleko im jednak do najlepszych.
– Te najlepsze, światowe drużyny to są zawodowcy z wielomilionowymi kontraktami. My ciągle jesteśmy półamatorami. Dopiero podejmujemy mozolny wysiłek, żeby zbliżyć się do nich i grać na tym samym poziomie – stwierdził Robert Małolepszy, były rugbysta.
Komplet widzów
Trwają eliminacje do Pucharu Świata w rugby, który odbywa się co cztery lata. Polska bierze udział w tych zmaganiach, ale nasze szanse są raczej matematyczne.
– Wygraliśmy dwa mecze w Warszawie – ze Szwecją i Czechami – i to naprawdę w wielkim stylu. Na stadionie Polonii pojawił się wtedy komplet widzów. Z kolei na wyjeździe w Szwecji przegraliśmy – pierwszy raz w historii. Porażka kosztowała posadę trenera Tomasza Putrę. W kolejnym meczu na wyjeździe pokonali nas Niemcy. Tego dnia byli zdecydowanie lepszą drużyną, choć wcześniej w Polsce to my wygraliśmy – wyjaśnił Gość PR24.
REKLAMA
Praca nad zagrywkami
Niedawno zawodnicy reprezentacji Polski wrócili z Tunezji, gdzie brali udział w obozie treningowym.
– Celem wyjazdu było przygotowanie do sezonu. W dobrych warunkach pogodowych mogli poćwiczyć elementy taktyczne. Wbrew pozorom rugby jest bardzo skomplikowanym sportem, zaawansowanym taktycznie i technicznie – podkreślił Robert Małolepszy.
PR24/Anna Krzesińska
REKLAMA