Pierwsze ćwierćfinały
Wielkie drużyny i wielkie emocje. O awans do półfinałów brazylijskiego mundialu jako pierwsze walczyć będą reprezentacje Brazylii, Kolumbii, Francji i Niemiec. Na tym etapie rozgrywek wskazanie faworyta jest czysto teoretyczne.
2014-07-04, 10:48
Posłuchaj
O ile w rozgrywkach 1/8 finałów piłkarskich mistrzostw świata w Brazylii można było jeszcze mówić o faworytach, o tyle w ćwierćfinałach wynik każdego ze spotkań stoi pod znakiem zapytania. O sukcesie mogą zadecydować minimalne błędy, a ponad wszystko przygotowanie fizyczne i techniczne zawodników.
Francuzki rewanż za Sewillę w 1982?
Pierwszym ćwierćfinałowym meczem będzie spotkanie Francja – Niemcy. Eksperci niemal jednogłośnie wskazują na wygraną Niemców, ale „Trójkolorowi” z każdą rozgrywką zdają się rozkręcać i grać coraz lepiej.
– Niemieccy komentatorzy podkreślają, że Francuzi sprawili na mundialu dużą niespodziankę. Drużyna Didiera Deschampsa prezentuje się na turnieju lepiej niż można było się spodziewać. Z kolei Niemcy grają nierówno i przyznaje to sam trener Joachim Loew – mówił w PR24 Wojciech Szymański, korespondent Polskiego Radia w Berlinie.
– W moim odczuciu Francja jest na razie najlepszym zespołem mundialu i wydaje mi się, że to oni zdobędą Puchar Świata – ocenił Kamil Kosowski, były piłkarski reprezentant Polski.
REKLAMA
Kolumbijski fenomen
W drugim meczu ćwierćfinałowym Brazylia zmierzy się z Kolumbią. Drużyna gospodarzy nie zachwyca, natomiast Kolumbia wyrasta na pretendenta do tytułu mistrza świata.
– Mało kto ma odwagę powiedzieć, że Brazylia odpadnie, a przynajmniej jeszcze nie teraz. Natomiast Kolumbia ciężko pracuje na docenienie – powiedział Andrzej Janisz, specjalny wysłannik Polskiego Radia na brazylijski mundial.
– Kolumbijska ekipa jest świetnie wyszkolona, znakomicie przygotowana i doskonale dowodzona. Brazylię czeka niezmiernie ciężka przeprawa, no ale to ona pozostaje faworytem – wskazywał Tomasz Wołek, dziennikarz i miłośnik południowoamerykańskiej piłki nożnej.
Zapraszamy do odsłuchania audycji Sylwii Urban!
REKLAMA
PR24/Grzegorz Maj
REKLAMA