Trybunał Stanu odroczył rozprawę Emila Wąsacza. "Brakuje determinacji"
Do 31 marca Trybunał Stanu odroczył decyzję, czy z powodu przedawnienia umorzyć sprawę odpowiedzialności konstytucyjnej b. ministra skarbu w rządzie AWS Emila Wąsacza. Jest on oskarżony o nieprawidłowości z lat 90. przy prywatyzacji PZU, TP SA i Domów Towarowych "Centrum". Sprawę komentowali w Polskim Radiu 24 dr hab. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista i Wojciech Surmacz, szef Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
2017-02-24, 16:23
Posłuchaj
– To był ten czas, kiedy w Polsce naprawdę brakowało zagranicznych inwestorów, a polskiemu państwu zależało, żeby ich przyciągnąć. Jedyną atrakcyjną formą była prywatyzacja – mówił Wojciech Surmacz. – Skarb Państwa zarobił jednak na prywatyzacji PZU 3 mld złotych, a idąc na ugodę z Eureko stracił kwotę rzędu 19 mld po wyprzedaży akcji PZU – informował.
Decyzja o postawieniu Wąsacza przed Trybunałem Stanu zapadła w 2005 roku i do dziś nic się w tej sprawie nie działo (nie ma oskarżyciela ze strony Sejmu). Wniosek do TS dla Wąsacza dotyczył jego odpowiedzialności konstytucyjnej.
– W kwestii odpowiedzialności konstytucyjnej trzeba łączyć dwie rzeczy: prawo i politykę. By postawić w stan oskarżenia, nie wystarczą przepisy prawne, ale potrzebna jest determinacja polityczna – tłumaczył dr hab. Ryszard Piotrowski. – Tu brakuje jednoznaczności, która powodowałby, że politycy byliby zainteresowani doprowadzeniem sprawy do końca – dodał.
Na skutek postępowania przed Europejskim Trybunałem Arbitrażowym Polska odzyskała sprzedawany pakiet akcji PZU, ale musiała zapłacić portugalsko-holenderskiemu konsorcjum Eureko olbrzymie odszkodowanie.
REKLAMA
W audycji również rozmowa o instytucji Trybunału Stanu.
Program prowadził Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/dds
____________________
REKLAMA
Data emisji: 24.02.2017
Godzina emisji: 15:33
REKLAMA