Rosja w gospodarczym potrzasku
– Powinniśmy martwić się kłopotami Rosji – mówił w PR24 Stanisław Ciosek, były ambasador RP w Rosji. Władimir Putin w swojej dorocznej konferencji uspokajał Rosjan, ale jednocześnie zapowiedział nadejście ciężkich czasów. Czy osaczona gospodarczo Rosja, to groźna Rosja?
2014-12-19, 14:39
Posłuchaj
Podczas konferencji z dziennikarzami rosyjski prezydent podkreślił, że sytuacja w kraju jest pod kontrolą. Jednocześnie zaznaczył, że kłopoty gospodarcze Rosji wynikają z sankcji nałożonych na kraj przez państwa zachodnie.
Były ambasador RP w Rosji, Stanisław Ciosek przyznał, że jest zaniepokojony wystąpieniem Władimira Putina. Gość PR24 dodał, że słaba gospodarczo Rosja może być groźna dla Polski.
– Powinniśmy martwić się kłopotami Rosji. Najlepszym i bezpiecznym sąsiadem jest ten, któremu się powodzi. Obecnie Rosji wyraźnie się nie powodzi – mówił ambasador.
Stanisław Ciosek zwrócił uwagę, że panujący w Rosji kryzys szkodzi także polskim przedsiębiorcom.
– Nasze towary są tam sprzedawane w dolarach i obecnie stały się dla Rosjan bardzo drogie. Polskie firmy tracą dotychczasowy rynek w Rosji, co odbije się także na naszym poziomie życia – powiedział Gość PR24.
Ambasador nie miał wątpliwości, że uzdrowienie rosyjskiej gospodarki jest możliwe jedynie poprzez wsparcie ze strony innych państw.
– Rosja bez pomocy z zewnątrz nie da sobie rady. Rosjanie zawsze szukają swojego własnego rozwiązania i odrzucają zewnętrzne propozycje. Mamy z tego powodu zacofaną cywilizacyjnie wschodnią część kontynentu – wskazał Stanisław Ciosek.
PR24/gm