Strażacy do misji specjalnych

Do 248 wzrosła liczba ofiar trzęsienia ziemi we Włoszech. W akcji ratunkowej biorą udział m.in. strażacy. Jak działają ratownicy w sytuacjach takich katastrof? O tym w  Polskim Radiu 24 mówił st. bryg. Paweł Frątczak (Komenda Główna Straży Pożarnej).

2016-08-25, 16:06

Strażacy do misji specjalnych
Włoski strażak wśród ruin domów we włoskim miasteczku Arkata.Foto: EPA/ANGELO CARCON

Posłuchaj

25.08.16 Strażacy do misji specjalnych. Gość: st. bryg. Paweł Frątczak (Komenda Główna Straży Pożarnej).
+
Dodaj do playlisty

Jak podkreślał Paweł Frątczak, najważniejszym elementem akcji ratowniczej jest jej koordynacja, ponieważ ratownicy nie mogą działać chaotycznie.

– Dany obszar, gdzie wystąpiło trzęsienie ziemi, dzieli się na sektory i poszczególnym grupom ratowniczym przydziela się wydzielony teren, które praktycznie metr po metrze przeszukują budynki i gruzy. Wykorzystuje się przy tym kamery wziernikowe oraz tresowane psy do odnajdywania żywych ludzi – powiedział strażak.

Jak wskazywał Paweł Frątczak, oprócz wydobycia osób, które znajdują się pod gruzem, ważne jest stworzenie w bezpiecznym, wyznaczonym miejscu tymczasowego schronienia dla osób, które straciły dach nad głową.

– Trzeba zbudować miasteczko namiotowe i zapewnić tam żywność oraz wodę – mówił gość Polskiego Radia 24.

REKLAMA

Jak tłumaczyła Maria Juraszczykprzedstawicielka Polskiej Akcji Humanitarnej po pierwszej fazie poszukiwawczo-ratowniczej, do akcji wkraczają również organizacje pozarządowe i humanitarne.

– Najpierw dostarczana jest pomoc doraźna – są rozdawane artykuły pierwszej potrzeby, jak odzież i żywność. Umożliwia się również dostęp do czystej wody i sanitariatów. Nie można także zapominać o wsparciu psychologicznej dla osób dorosłych i dzieci – powiedziała w Polskim Radiu 24 Maria Juraszczyk.

Jak przypominała przedstawicielka Polskiej Akcji Humanitarnej, podstawową zasadą pomocy humanitarnej jest przede wszystkim nie szkodzić, dlatego tak ważna jest koordynacja akcji ratunkowo-pomocowej.

– Coraz mniej zdarza się przypadków, że z porywów serca wysyłana jest pomoc, która nie była zgłaszana jako potrzeba, a która mogłaby zaszkodzić. Po to stworzony jest system koordynacji, by unikać kłopotliwych sytuacji – mówił gość Polskiego Radia 24.

REKLAMA

Więcej w całej audycji.

Z Marią Juraszczyk rozmawiał Krzysztof Grzybowski.


Polskie Radio 24/dds

Data emisji: 25.08.2016

REKLAMA

Godziny emisji: 15.15, 16.35.


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej