W Turcji ruszył proces 270 oskarżonych w związku z udaremnionym puczem
W Izmirze, na zachodzie Turcji, rozpoczął się proces 270 osób oskarżonych o udział w nieudanej próbie wojskowego zamachu stanu z lipca 2016 roku. Każdemu z nich grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. O sprawie mówił w Polskim Radiu 24 Władysław Chilmon, turkolog.
2017-01-31, 15:38
Posłuchaj
Skala represji po lipcowym puczu zaniepokoiła organizacje praw człowieka i niektórych zachodnich sojuszników Turcji. Jednak Ankara twierdzi, że kroki te są niezbędne, aby wykorzenić zwolenników mieszkającego w USA kaznodziei Fethullaha Gulena, oskarżanego przez tureckie władze o inspirowanie zamachu stanu.
Gość wyjaśniał, że w gronie zatrzymanych znaleźli się rożni ludzie, związani z establishmentem, w tym duża grupa wojskowych. Część z nich odpowiada z wolnej stopy, ale ponad sto osób zostało zatrzymanych. – Niby powinno się oczekiwać, że będzie się sądzić wyłącznie wojskowych, którzy próbowali fizycznie dokonać puczu, ale na pierwszym miejscu jest Gulen. Oskarżono go zaocznie – mówił Chilmon.
Według gościa, osób, które bezpośrednio zostały dotknięte represjami jest około 135 tysięcy. Dlatego liczba oskarżonych nie wydaje się w tym kontekście wysoka.
Po lipcowym zamachu stanu wielu generałów znalazło schronienie za granicą, m.in. w Grecji. Według Chilmona, państwa te nie będą jednak skore do wydawania uciekinierów Turcji, mając na uwadze przedłużający się tam stan wyjątkowy.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/ip
Więcej Świata w Polskim Radiu 24
REKLAMA
___________________
Data emisji: 31.01.2017
Godzina emisji: 14:40
Polecane
REKLAMA