Okrutne oblicze jemeńskiego konfliktu
Od końca marca ponad tysiąc dzieci padło ofiarą wojny w Jemenie, a ponad 900 placówek medycznych musiało zakończyć swoją działalność. Trwający od 2010 roku konflikt pogłębił kryzys humanitarny w najbiedniejszym państwie Półwyspu Arabskiego. Brakuje lekarstw, żywności i paliwa.
2015-08-30, 21:10
Posłuchaj
Koalicja pod przewodnictwem Arabii Saudyjskiej od 26 marca br. bombarduje cele w Jemenie, opanowanym przez rebeliantów Huti. Stanowią oni szyicki ruch, który zbuntował się przeciwko jemeńskim władzom. Celem nalotów jest przywrócenie do władzy obalonego prezydenta Abd-Rabbu Mansura Hadiego przebywającego obecnie w Arabii Saudyjskiej.
– Tragedię Jemenu stanowi to, że w rzeczywistości jest on polem międzynarodowych rozgrywek, w których krzyżują się ze sobą interesy różnych państw. W tym wypadku należy wspomnieć chociażby o Arabii Saudyjskiej oraz Iranie, który jako państwo szyickie wspiera Huti. Natomiast Arabia, jako bezpośredni sąsiad Jemenu, nie chce pozwolić, by tuż przy jej graniach działali przedstawiciele klanu Huti – powiedział w Polskim Radiu 24 Tadeusz Strójwąs, były ambasador RP w Jemenie.
Jemeński konflikt pochłonął w sumie ponad 4300 ofiar śmiertelnych. W kraju szerzą się choroby i głód. Ponad 1,3 miliona Jemeńczyków musiało uciec z domu.
W audycji sędzia Łukasz Piebiak ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia omówił również sytuację w Turcji, gdzie władze pacyfikują tamtejszy wymiar sprawiedliwości. Natomiast Monika Mądrzejewska i Paweł Chojnacki opowiedzieli o swojej podróży po Azji Południowo-Wschodniej.
REKLAMA
Gospodarzem Świata w powiększeniu był Adrian Bąk.
Polskie Radio 24/db
REKLAMA