Zachód oburzony rosyjskimi nalotami w Syrii
Rosja prowadzi regularne naloty w Syrii na cele wskazane przez prezydenta Baszara al-Asada. Premier Wielkiej Brytanii David Cameron zwraca uwagę, że nie są atakowane pozycje Państwa Islamskiego, lecz rebeliantów walczących z reżimem Asada. Napiętą sytuację skomentowali w addycji Świat w Powiększeniu korespondenci Marek Wałkuski i Maciej Jastrzębski.
2015-10-04, 21:31
Posłuchaj
W podobnym tonie, jak brytyjski premier, wypowiadał się wcześniej Barack Obama. Amerykański prezydent przewodzi międzynarodowej koalicji antyislamskiej. Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie, zdementował informację, jakoby naloty w Syrii mieli wkrótce koordynować wspólnie dowódcy amerykańscy i rosyjscy.
– Obama dał wyraźnie do zrozumienia, że Stany Zjednoczone nie przyłącza się do koalicji proponowanej przez Putina. Cele Rosjan i Amerykanów są zupełnie inne. Waszyngton domaga się jak najszybszego ustąpienia Asada, a Moskwa jest obecna w Syrii właśnie po to, aby wspierać reżim – mówił w Polskim Radiu 24 dziennikarz.
Natomiast Maciej Jastrzębski, korespondent PR w Moskwie, zwrócił uwagę na badanie opinii publicznej w Rosji na temat zaangażowania w konflikt w Syrii.
– Radio Echo Moskwy opublikowało wyniki badań, z których wynika, że blisko 70 proc. Rosjan popiera interwencję w Syrii. Jeśli posłuchamy oficjalnych środków przekazu w Rosji, a także mediów opozycyjnych, to nie znajdziemy tam słów ostrej krytyki względem zaangażowania Kremla na Bliskim Wschodzie. Ujrzymy natomiast wyrazy poparcia dla operacji, która ma chronić Rosję przed zalewem islamskimi terrorystami – powiedział gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
W magazynie Świat w Powiększeniu gościł także dr Adam Eberhardt z Ośrodka Studiów Wschodnich, który skomentował sytuację na Ukrainie po paryskim posiedzeniu krajów „formatu normandzkiego”.
Gospodarzem audycji był Bogumił Husejnow.
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA