Święta i nadzieja na pokój. "Zbudowany na poczuciu krzywdy nie będzie trwały"

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Papież Leon XIV mówił w homilii podczas pasterki, że Boże Narodzenie to święto wiary, nadziei i wolności
• W Orędziu Bożonarodzeniowym papież mówił o pilnej potrzebie pokoju i pojednania między ludźmi
• Ks. dr Grzegorz Kurp powiedział w Polskim Radiu 24, że "pokój zbudowany na poczuciu krzywdy, pokój zbudowany na poczuciu, że zostałem w jakiś sposób oszukany, nigdy nie będzie trwały"

Papież Leon XIV przywrócił tradycję rozpoczynania Mszy Pasterskiej w bazylice świętego Piotra o 22.00. W kazaniu wskazał, że podczas gdy zniekształcona ekonomia traktuje ludzi jak towar, Bóg staje się podobny do nas, objawiając godność każdej osoby. "Podczas gdy człowiek chce stać się Bogiem, aby panować nad bliźnim, Bóg chce stać się człowiekiem, aby uwolnić nas od wszelkiej niewoli".

- Papież wskazuje na symbolikę ciemności, jako symbolu ludzkiego pogubienia. W ciemności nie widzimy, dokąd idziemy. Nawet, jeżeli byśmy znali drogę, to łatwo nam jest pobłądzić. A wystarczy małe światło, czasami tak małe, żeby tylko postawić kolejny krok, ale ta światłość pokazuje, że ciemność nie jest bezwzględna, że ona może być wszechogarniająca, ale ma swoje granice i rozpraszana jest przez światło. I właśnie to jest ta nadzieja, z którą wiąże się również tą uroczystość, którą dzisiaj obchodzimy, czyli Narodzenie Pańskie - powiedział w Polskim Radiu 24 ks. dr Grzegorz Kurp.

Posłuchaj

Ks. dr Grzegorz Kurp, filozof, wiceprowincjał i rzecznik Warszawskiej Prowincji Pallotynów gościem Ewy Wasążnik (Temat dnia) 25:48

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

"Na tym pokoju prawdziwego nie zbudujemy"

W pierwszy dzień świąt, zgodnie z tradycją, papież z balkonu bazyliki watykańskiej wygłosił Orędzie Bożonarodzeniowe i udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi. Tematem przewodnim przesłania była pilna potrzeba pokoju i pojednania między ludźmi.

Ks. dr Grzegorz Kurp zwrócił uwagę, że Jezus nazywany jest "księciem pokoju, ten, który przynosi pokój". - Pokój często rozumiemy jako brak czołgów na ulicach i brak bombowców na niebie. Niektórym wydaje się, że pokój możemy też zaprowadzić przez różnego rodzaju pakty, układy. Ale z drugiej strony doświadczamy i widzimy właśnie teraz, jak słaby jest taki politycznie wypracowany pokój (...) I na tym pokoju prawdziwego nie zbudujemy - stwierdził.

Duchowny tłumaczył, że "pokój zbudowany na poczuciu krzywdy, pokój zbudowany na poczuciu, że zostałem w jakiś sposób oszukany, nigdy nie będzie trwały". - Tak naprawdę to będzie rana, pod którą będzie się tliło jeszcze więcej tej złej substancji, która w pewnym momencie wybuchnie. Ta zraniona ludzka godność - jeżeli właśnie nie będziemy mówić o ludzkiej godności - prędzej czy później znajdzie odpowiedź właśnie w agresji - powiedział.

Ks. dr Kurp uważa, że obecna sytuacja na świecie powoduje w ludziach lęk, który jest jak noc. - I potrzeba nam tutaj takiego mocnego znalezienia, uświadomienia sobie światła, które rozproszy ten lęk chociaż na chwilę, które pozwoli pójść, postawić krok dalej - tłumaczył.

Duchowny przekonywał, że człowiek może znaleźć ukojenie "właśnie z doświadczenia tego, że Bóg jest blisko nas". - Ta cała historia, którą celebrujemy, którą wspominamy w tych dniach, czyli przyjścia Jezusa na ziemię, zakończy się w ewangelii tak, że Jezus będzie wstępował do nieba. I powie: jestem z Wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. Nie powie, że zabieram Wam wszystkie lęki, choroby, że zabieram wojnę i niszczę wojnę. Mówi: jestem z Wami, czyli jestem z Tobą. Niezależnie od tego, w jakiej sytuacji życia się znajdujesz - podkreślił.

• Orędzie świąteczne papieża Leona XIV. Apel o pokój i pojednanie
• Dlaczego świętujemy 25 grudnia? "Nigdzie nie zapisano daty urodzenia Jezusa"
• Zapytaliśmy, czy Polacy przyjmują nieznajomych w Wigilię. "Do teściowej - tak"

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Ewa Wasążnik
Opracowanie: Paweł Michalak