Jarosław Guzy: autokefalia to kwestia tożsamości Ukraińców
W Stambule prawosławny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej podpisał tomos, czyli dokument nadający autokefalię zjednoczonej Cerkwi ukraińskiej. Wydarzenie to na antenie Polskiego Radia 24 komentował Jarosław Guzy z Polskiej Agencji Prasowej.
2019-01-07, 20:47
Posłuchaj
W sobotę został podpisany dokument w sprawie autokefalii Cerkwi ukraińskiej. W niedzielę ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I wręczył go zwierzchnikowi Prawosławnej Cerkwi Ukrainy metropolicie Kijowa i całej Ukrainy Epifaniuszowi.
- Tomos ma dla Ukrainy historyczne znaczenie. Odwraca on sytuację, która miała miejsce w XVII wieku. W tej chwili widzimy to przede wszystkim w kategoriach współczesności: podstawowego, sięgającego historycznych wymiarów, zrywania ostatnich więzów Ukrainy z Rosją - powiedział w Polskim Radiu 24 Jarosław Guzy.
Jego zdaniem podpisanie dokumentu jest również osobistym sukcesem prezydenta Petra Poroszenki. - Bo państwo ukraińskie i prezydent podejmowali wiele starań, żeby ten proces, który zaczął się w widoczny sposób jesienią ubiegłego roku, dokończyć. Ale nie sądzę, żeby to miało znaczenie polityczne. Bo w gruncie rzeczy każdy przywódca ukraińskiego państwa dążyłby do tego samego. Oczywiście należy pamiętać, że ten proces odbywał się przede wszystkim na planie religijnym i kościelnym. Tak naprawdę prezydent Poroszenko asystował tylko przy procedurze, która ma charakter właśnie kościelny – podkreślił gość PR24. Jak dodał, autokefalia, czyli samodzielność Kościoła prawosławnego na Ukrainie to przede wszystkim kwestia tożsamości samych Ukraińców.
Gościem audycji był także korespondent Polskiego Radia w Rzymie Piotr Kowalczuk, który mówił m.in. o imigracji i przyszłej wizycie włoskiego wicepremiera Matteo Salviniego w Polsce.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Rozmawiał Adrian Bąk.
Polskie Radio 24/bartos
------------------------
REKLAMA
Data emisji: 07.01.2019
Godzina emisji: 19.47
-
REKLAMA
REKLAMA