Dominik Hejj: na Węgrzech nie ma alternatywy dla Fides
- Można dyskutować o rozwiązaniach, jakie proponuje Fides, ale partia daje poczucie ciągłości władzy i chroni jednocześnie Węgrów przed tym czego się boją, m.in. nielegalną imigracją, którą mogli zobaczyć w 2015 r. – mówił w polskim Radiu 24 komentarz Dominik Hejj z portalu kropka.hu
2019-03-09, 20:15
Posłuchaj
Wiktor Orban zapowiedział, że jeżeli Fides znajdzie się poza Europejską Partią Ludową to rozmowy o nowym projekcie w Parlamencie Europejskim rozpocznie w Polsce. 20 marca w Europejskiej Partii Ludowej ma się odbyć debata w sprawie wykluczenie Fideszu lub zawieszeniu jego członkostwa.
Dominik Hejj zaznaczył że poważne rozmowy o wykluczeniu Fidesu związane są z krytyką jaka partia wysuwa wobec Unii Europejskiej. - Największym utrapieniem dla EPL jest nawet nie to że Węgry wg rankingu Freedom House są państwem tylko częściowo wolnym, lecz fakt, że partia przygotowała kampanię billboardową na ulicach Budapesztu w których uderzyła bezpośrednio w przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera. Zarzucono jemu, jak i całej Unii Europejskiej, próbę rozwiązania problemów UE poprzez nielegalną emigrację - zaznaczył.
Gość zaznaczył, że Fides od lat cieszy się dobrymi wynikami w sondażach. – Ugrupowanie zajmuje pierwsze miejsce od 13 lat. Utrzymywanie ponad 50 proc. przewagi nad kolejnym ugrupowaniem po trzech latach rządów Wiktora Orbana robi wrażenie. Największym plusem ugrupowania jest to, że nie ma wobec siebie alternatywy – podkreślił Dominik Hejj.
Więcej w zapisie audycji.
REKLAMA
Rozmawiał Krzysztof Renik.
PR24/ka
____________________
Data emisji: 09.03.2019
Godzina emisji: 19:47
REKLAMA
REKLAMA