Wybory na Ukrainie. Pierwsza tura dla Wołodymyra Zełenskiego. Komentarze
Wołodymyr Zełenski został zwycięzcą pierwszej tury wyborów prezydenckich na Ukrainie. Wysłannik Polskiego Radia Piotr Pogorzelski ocenił, że "ludzie wierzą, że on zmieni coś w ich kraju", Paweł Kowal (Polska Akademia Nauk) wskazał, że ważną kwestią będzie polityczna przyszłość Julii Tymoszenko.
2019-03-31, 20:30
Posłuchaj
Komik Wołodymyr Zełenski został zwycięzcą pierwszej tury wyborów prezydenckich na Ukrainie. Według wszystkich badań przeprowadzonych przed lokalami wyborczymi, za 3 tygodnie, 21 kwietnia zmierzy się z obecnym prezydentem państwa Petrem Poroszenką. Największą przegraną okazała się była premier Julia Tymoszenko.
Na miejscu, w sztabie Zełenskiego, był specjalny wysłannik Polskiego Radia, Piotr Pogorzelski. Dziennikarz zaznaczył, że "ta wygrana była spodziewana", za to "dużą zagadką tych wyborów było to, kto przejdzie do drugiej tury". - W tej sytuacji Julia Tymoszenko musi się poważnie zastanowić nad swoją przyszłością - powiedział.
Wysłannik Polskiego Radia powiedział, że w sztabie zwycięzcy "była radość, zadowolenie, łzy wzruszenia żony Wołodymyra Zełenskiego". - Nie było deklaracji politycznych, poważnych słów, choć padło jedno zapewnienie, że nie są prowadzone rozmowy ze sztabem Julii Tymoszenko. Takie informacje pojawiły się dziś, a to by oznaczało tak naprawdę utratę twarzy dla Zełenskiego, który twierdzi, że jest nowym politykiem - zaznaczył.
Powiązany Artykuł
Wybory prezydenckie na Ukrainie. Zełenski spotka się z Poroszenką w II turze
Paweł Kowal: wydawało się, że pozycja Tymoszenko jest mocniejsza
- Pytanie czy Julia Tymoszenko się pozbiera przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi, bo w rankingu do tych wyborów jej partia przez ostatnie dwa-trzy lata była pierwsza i wyraźnie dystansowała tych, którzy byli za nią. Wynik Tymoszenko stale wynosił około 20 procent, a w warunkach ukraińskich to jest dużo - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 dr Paweł Kowal z PAN.
REKLAMA
Specjalista od tematyki wschodniej zastanawiał się "co się stanie z poparciem dla jej partii w tej sytuacji". Jego zdaniem "to będzie jedno z decydujących pytań przed wyborami parlamentarnymi".
Dr Paweł Kowal ocenił, że Wołodymyr Zełenski "musi się przedstawiać, już teraz do końca, jako nowy polityk nowej generacji". - To jest bardzo ciekawa kreacja medialna - ocenił. - Ja bym już go nie nazywał komikiem. (...) On dzisiaj jest już politykiem, który jakąś rolę odegra. Oczywiście jest politykiem, który na tym etapie jest sponsorowany przez jednego z najbogatszych Ukraińców, Igora Kołomońskiego, ale ja bym dziś już traktował jako nowy poważny element, wokół którego z całą pewnością narodzi się jakaś nowa poważna siła polityczna - powiedział gość PR24.
Rozmawiał Bogumił Husejnow.
Więcej w zapisie audycji.
REKLAMA
PR24/msze, IAR
____________________
Data emisji: 31.03.2019
Godzina emisji: 19:46
REKLAMA