Estonia: incydenty podczas zaprzysiężenia nowego rządu
Gabinet premiera Juriego Ratasa, tworzony przez trzy partie o charakterze centrowym, nacjonalistycznym i konserwatywnym, złożył przysięgę przed estońskim parlamentem. Jednak procedurze zaprzysiężenia towarzyszyły incydenty.
2019-04-30, 20:33
Posłuchaj
Prezydent Estonii Kersti Kaljulaid wzięła udział w uroczystości zaprzysiężenia ubrana w bluzę sportową z napisem "słowo jest wolne". Agencja BNS podała, że prezydent opuściła swoje miejsce na sali plenarnej przed złożeniem przysięgi przez ministra ds. informatyzacji oraz handlu zagranicznego Martiego Kuusika. Polityk był w ostatnich dniach w centrum uwagi, gdy ujawniono, że w dzień po ogłoszeniu wyników wyborów został zatrzymany przez policję za przekroczenie dozwolonej prędkości podczas jazdy samochodem. Minister składając przysięgę musiał wykonać zwyczajowy gest podziękowania w stronę pustego fotela głowy państwa.
Według relacji w trakcie posiedzenia przewodniczący parlamentu Henn Polluaas (EKRE) kilkukrotnie błędnie wymawiał nazwisko prezydent jako podobnie brzmiące "Kaljurand" (nazwisko polityk partii socjaldemokratycznej). Później prezydent Kersti Kaljulaid nie skorzystała z możliwości złożenia gratulacji nowemu rządowi.
Jak podał estoński dziennik "Postimees", decyzją nowego marszałka flagi Unii Europejskiej stojące do tej pory obok estońskich w sali, w której odbywają się ceremonie, zostały usunięte i zastąpione narodowymi.
W dniu zaprzysiężenia przed gmachem parlamentu zebrali się też protestujący w obronie wolności obywatelskich oraz sprzeciwiający się rządom nacjonalistów.
REKLAMA
Więcej w rozmowie z Marcinem Fronią z Norden Centrum.
Audycję "Świat w powiększeniu" prowadził Michał Żakowski.
Data emisji: 30.04
Godzina emisji: 19.46
REKLAMA
PR24
REKLAMA