"Jest ustawiony i nikt tego nie ukrywa". Dr Lubina o procesie Aung San Suu Kyi
- Chodzi o to, by wyeliminować Aung San Suu Kyi z polityki. Ma 76 lat i grozi jej nawet 20 lat więzienia - mówił w Polskim Radiu 24 dr Michał Lubina z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Przed sądem w Rangunie zaczął się proces szefowej obalonych w lutym przez wojsko cywilnych władz Birmy Aung San Suu Kyi.
2021-06-24, 19:57
Posłuchaj
Aung San Suu Kyi grozi wieloletnie więzienie. Adwokaci laureatki Pokojowej Nagrody Nobla i jednocześnie szefowej obalonych przez wojsko birmańskich władz cywilnych szacują, że wyrok może zostać ogłoszony pod koniec lipca.
Powiązany Artykuł

"Strzelają do nas jak do ptaków czy kur". Ponad 500 cywilów zabitych od zamachu stanu w Birmie
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że proces jest ustawiony. - Nikt nie próbuje nawet tego udawać. Tym bardziej, że Aung San Suu Kyi oskarżono o korupcję, co jest absurdem. Onai jest abnegatką w kwestiach ekonomicznych, jest birmańską odpowiedniczką naszych intelektualistów w swetrach z czasów PRL. Do polityki weszła dla idei, nigdy nie interesowała się sprawami gospodarczymi, nie gromadziła majątku. Tymczasem generałowie, którzy są znanymi łapownikami, oskarżyli ją o korupcję. To typowa perfidia - powiedział dr Michał Lubina. Czytelne są również cele procesu. - Chodzi o to, by wyeliminować Suu Kyi z polityki. Ma 76 lat i grozi jej nawet 20 lat więzienia - dodał.
Aung San Suu Kyi przez całą swoją karierę polityczną unikała walki politycznej za pomocą przemocy. - Bez jej kontroli nad ruchem oporu dochodzi do aktów terroru. Protesty opozycji w Birmie zostały krwawo stłumione, ale ci, którzy się nie poddali, sięgnęli po środki terrorystyczne. Dochodziło do zamachów w Rangunie. W drugim mieście birmańskim Mandalay doszło do ulicznych walk bojówek ruchu oporu z armią. Birmański ruch oporu jest zdecentralizowany i tak naprawdę nie ma jednego przywództwa, prowadzi to do anarchizacji - tłumaczył dr Lubina.
REKLAMA
Posłuchaj
Wojsko przejęło władzę w Birmie 1 lutego, aresztując przy tym Suu Kyi i wielu innych wpływowych członków obalonego rządu Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD). Od tamtej pory Birma pogrążona jest w chaosie, a służby brutalnie tłumią masowe protesty. Według aktywistów Związku Pomocy Więźniom Politycznym (AAPP) siły wojskowe i policyjne zabiły od przewrotu co najmniej 862 osoby i zatrzymały ponad 5,8 tys. kolejnych.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
* * *
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzi: Antoni Opaliński
Gość: dr Michał Lubina (UJ, specjalista od relacji chińsko-rosyjskich i Birmy)
Data emisji: 24.06.2021
Godzina emisji: 19.33
PR24
REKLAMA