Siły reasekuracyjne w Ukrainie? Ekspertka: Europa musi demonstrować taką gotowość

Prezydent Francji Emmanuel Macron poinformował o planach wysłania do Ukrainy sił reasekuracyjnych. Zdaniem dr Beaty Gałek z Uniwersytetu w Siedlcach "Europa musi demonstrować taką gotowość". - Natomiast Moskwa w kontrpropozycji zasygnalizowała, że na terytorium Ukrainy mogłyby zostać wysłane siły państw BRICS - powiedziała w Polskim Radiu 24. 

2025-03-27, 21:41

Siły reasekuracyjne w Ukrainie? Ekspertka: Europa musi demonstrować taką gotowość
Emmanuel Macron zapowiedział wysłanie do Ukrainy sił reasekuracyjnych . Foto: Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy

Europejskie siły w Ukrainie? Jest propozycja Francji i Wielkiej Brytanii

Emmanuel Macron o ustaleniach w sprawie sił reasekuracyjnych mówił po zakończeniu w Paryżu szczytu tak zwanej koalicji chętnych, czyli krajów, które chcą zapewnić Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa. Zastrzegł jednocześnie, że w kwestii proponowanego przez Francję i Wielką Brytanię wysłania na Ukrainę sił międzynarodowych, nie ma jednomyślności.

Wyjaśnił, że siły te mogłyby zostać rozmieszczone w różnych, strategicznych dla Ukrainy miejscach. Zaznaczył przy tym, że potencjalnie miałyby się znaleźć na linii rozgraniczenia, która oddzieli obie walczące strony. Nie byłyby natomiast substytutem sił pokojowych nadzorujących rozejm.

Posłuchaj

dr Beata Gałek gościem Magdaleny Skajewskiej (Świat w powiększeniu) 26:16
+
Dodaj do playlisty

Na tego typu ustalenia nie zgadza się Rosja. Według Kremla, jeśli na ukraińskim terytorium miałyby się znaleźć jakieś międzynarodowe siły, powinny one pochodzić z państw, które utrzymują przyjazne stosunki z Federacją Rosyjską. 

Jak wskazała w Polskim Radiu 24 dr Beata Gałek, Moskwie chodzi o państwa BRICS. Do tej grupy należą m.in. Brazylia, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki. 

REKLAMA

- Ta kontrpropozycja jest trudna do zaakceptowania dla Europejczyków. Natomiast Europa musi demonstrować swoją gotowość w zakresie wysłania sił do Ukrainy - powiedziała ekspertka. 

Rosja łamie zasady rozejmu

Tymczasem Wołodymyr Zełenski przekazał, że Rosja złamała porozumienie w sprawie ostrzeliwania infrastruktury energetycznej, które osiągnięto w Rijadzie. Zapowiedział, że przekaże USA stosowne dowody w tej sprawie.

- Rosja od dziesięcioleci pokazuje, że nie traktuje poważnie swoich zobowiązań i prawa międzynarodowego. Tak postępuje również i tym razem. Nikt chyba nie zakładał, że Rosja naprawdę i na serio będzie przestrzegać rozejmu. Choć skroiła go tak i zaproponowała takie obszary, że wydawało się, że jest to najmniejszy dla niej koszt za wyjście z izolacji międzynarodowej - powiedziała dr Beata Gałek.

Jej zdaniem Moskwa "tak skroiła ten rozejm, że jest on korzystny dla niej samej, a niekorzystny dla Ukrainy". - Jeżeli Rosja otwiera rozmowy o pokoju tylko na dwóch obszarach, czyli na basenie Morza Czarnego i w kwestii obiektów energetycznych, to są to właśnie te obszary - zwłaszcza jeśli chodzi o Morze Czarne - na których Ukraina bardzo dobrze sobie radzi - zaznaczyła ekspertka.

REKLAMA

Czytaj także:

* * *

Audycja: Świat w powiększeniu
Prowadzi: Magdalena Skajewska
Gość: dr Beata Gałek (Uniwersytet w Siedlcach) 
Data emisji: 27.03.2025
Godzina emisji: 20.33

Źródła: Polskie Radio 24/bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej