Barbara Nowacka: „Najwyższy czas postawić pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej”
Pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej, opóźnienia ratyfikacji konwencji o zapobieganiu przemocy, łączenie się partii lewicowych, krytyka elementarza przez episkopat Polski. To główne tematy podjęte w Rozmowie politycznej PR24 z Barbarą Nowacka z Twojego Ruchu.
2014-10-10, 18:18
Posłuchaj
Część rodzin domaga się budowy pomnika upamiętniającego ofiary tragedii smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Barbara Nowacka podpisała list do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego i poparła tę inicjatywę.
– O potrzebie budowy takiego pomnika mówią od dawna właściwie wszystkie rodziny smoleńskie. Jest to ważne nie tylko dla nas jako rodzin, lecz także dla nas jako tej części Polaków, która w 2010 roku była tak bardzo poruszona tą katastrofą. Nie chcemy już tych podziałów na „tą” i „tamtą” Polskę. Najwyższy czas postawić taki pomnik – powiedziała Rozmówczyni PR24.
Konwencja o zapobieganiu przemocy
Janusz Palikot i Twój Ruch poparł Ewę Kopacz podczas głosowania nad wotum zaufania. Tymczasem Platforma Obywatelska odsuwa problem, który jest Twojemu Ruchowi bliski, a mianowicie ratyfikację konwencji o zapobieganiu przemocy. Wczoraj miała się odbyć w tej sprawie sejmowa komisja, ale ze względu na nieobecność przedstawiciela rządu, posiedzenie zostało odwołane. Dlatego głosowanie nad tą ratyfikacją dzisiaj się nie odbędzie.
– Odsuwanie ratyfikacji tej konwencji, która ma pomóc w zapobieganiu stosowania przemocy w rodzinach i instrumentalnemu traktowaniu kobiet, jest bardzo złym zachowaniem. Fakt, że partia, która deklaruje się jako liberalna i wolnościowa przesuwa tę ratyfikację jest kompromitujący – mówiła Gość PR24.
REKLAMA
Łączenie się partii lewicowych
„Lewica powinna się połączyć i razem ze sobą iść jako realna siła będąca przeciwwagą dla Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej” – stwierdziła Barbara Nowacka. Wierzy ona, że takie połączenie jest nie tylko możliwe, lecz także konieczne.
– Trzeba patrzeć na to, co będzie w wyborach w 2015 roku. Warto jest zadać pytanie, czy my – szeroko rozumiana lewica socjaldemokratyczna – pójdziemy razem do wyborów i będziemy bronić wspólnych wartości. Mam nadzieję, że wiele naszych konfliktów zniknie przed wyborami parlamentarnymi. Jeśli nie połączymy się z partią lewicową, będziemy zalani przez rosnącą w siłę prawicę – podkreślała przedstawicielka Twojego Ruchu.
PR24/Dominika Dziurosz-Serafinowicz
REKLAMA