Tomasz Kalita (SLD): Wyborcy nie są niewolnikami polityków
– Nie wierzę w takie symboliczne gesty. Tego typu zagrywki mogły dawać efekt w latach 90., nie teraz. Dzisiaj ludzie mają swój rozum i zagłosują zgodnie ze swoimi przekonaniami – mówił Tomasz Kalita. Polityk SLD oceniał w Polskim Radiu 24, czy poparcie Bronisława Komorowskiego w II turze wyborów przez Aleksandra Kwaśniewskiemu pomoże urzędującemu prezydentowi w walce o reelekcję.
2015-05-14, 17:06
Posłuchaj
Jak przekonywał w Rozmowie Politycznej Polskiego Radia 24 Tomasz Kalita, rzecznik prasowy sztabu wyborczego Magdaleny Ogórek, elektorat lewicowy musi sam rozważyć, kogo poprze w II turze głosowania.
– Wyborcy lewicy mają na szali dwóch kandydatów. Z jednej strony jest Bronisław Komorowski, który podpisał ustawę wydłużającą wiek emerytalny i dokument podwyższający podatki, w tym VAT, co najbardziej odczuwają Polacy, a z drugiej Andrzej Duda, za którym stoją grzechy IV Rzeczpospolitej – m.in. śmierć Barbary Blidy – wskazywał polityk SLD.
Tymczasem, 16 maja zbierze się Rada Krajowa Sojuszu Lewicy Demokratycznej, podczas której zostanie m.in. podsumowana kampania wyborcza Magdaleny Ogórek. Zdaniem Kality, mimo słabego wyniku kandydatki popieranej przez SLD, nie będzie indywidualnych rozliczeń, a rzetelna analiza jej startu w wyborach. – Jestem przekonany, że żadne głowy po tym spotkaniu nie polecą – oceniał Kalita.
Z politykiem SLD rozmawiał Tomasz Majka.
REKLAMA
Polskie Radio 24/mp
REKLAMA