Polacy nadal w Afganistanie?
Misja ISAF, w ramach której polski kontyngent wojskowy jest obecny w Afganistanie, ma zakończyć się do końca 2014 roku. Nie jest jednak wykluczone, że żołnierze z naszego kraju pozostaną w Azji dłużej.
2014-11-08, 11:57
Posłuchaj
Grzegorz Schetyna, minister spraw zagranicznych, podczas sejmowego wystąpienia powiedział, że polscy żołnierze – w mniejszej liczbie – mogą wziąć udział w misji „Resolute Support”, która jest inicjatywą szkoleniową.
– To nie było zaskoczenie. O tym, że w Afganistanie zamykamy pewien etap, a nie całkowicie opuszczamy ten kraj, wiedziało powszechnie całe środowisko. Być może ta informacja nie była zbyt mocno eksponowana w mediach, ale nie stanowi ona wiedzy tajemnej – oceniał w audycji Cafe Armia Norbert Bączyk, redaktor wydawniczy „Przeglądu Sił Zbrojnych”.
Gość Agnieszki Drążkiewicz podkreślał w Polskim Radiu 24, że misja w Afganistanie musi być kontynuowana, ponieważ kraj nadal potrzebuje pomocy zewnętrznej.
– Siły zbrojne Afganistanu, które są szkolone m.in. przez Polaków, obecnie są uzależnione finansowo i logistyczne od NATO – tłumaczył Norbert Bączyk.
Nowa rola w Afganistanie
Zdaniem Andrzeja Kińskiego, redaktora naczelnego magazynu „Nowa Technika Wojskowa”, polskie siły zbrojne są kompetentne do pełnienia funkcji szkoleniowych.
– Mamy wieloletnie doświadczenie w działaniach w Afganistanie – w kontekście kooperacji z tamtejszymi służbami bezpieczeństwa czy współpracy cywilno-wojskowej – wyjaśniał publicysta.
W opinii eksperta polskie służby być może nie tylko będą uczyły Afgańczyków, jak powinny działać nowoczesne formacje policyjny i zbrojne, lecz także przekażą tamtejszym władzom wiedzę dotyczącą innych aspektów funkcjonowania państwa.
– Polscy żołnierze mogą wypełniać zadania dotyczące m.in. przekazywania wiedzy w kwestii kontroli granic i upraw. W kontekście Afganistanu istnieje bowiem obawa, że w momencie, gdy siły NATO opuszczą kraj, nastąpi niekontrolowany wzrost produkcji narkotyków – mówił Andrzej Kiński.
Pogranicze afgańsko-pakistańskie
Mimo że misja Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa dobiega końca, sytuacja w kraju nie jest dobra – nadal niestabilnie jest m.in. na pograniczu afgańsko-pakistańskim. Mariusz Cielma, redaktor naczelny portalu „Dziennik Zbrojny” zauważył w Cafe Armii, że wysyłanie kolejnego kontyngentu w ten rejon nie przyniesie poprawy w regionie.
– Jeżeli problem nie został rozwiązany za pomocą ponad stutysięcznej armii NATO i licznych sił afgańskich, to trudno spodziewać się, by sprawa została rozwiązana po wycofaniu większości wojsk przez NATO – zauważył redaktor naczelny portalu „Dziennik Zbrojny”.
Mariusz Cielma stwierdził, że w Polsce należałoby zamknąć już etap misji w Afganistanie, a nasi żołnierze powinni szkolić kurdyjskich peszmergów, którzy walczą przeciwko Państwu Islamskiemu.
O wysłaniu 150 żołnierzy do Afganistanu polski rząd zadecyduje 12 listopada.
Goście Cafe Armii, audycji wojskowej Agnieszki Drążkiewicz mówili również o niedawnej konferencji wiceszefa MON Czesława Mroczka na temat modernizacji polskich sił zbrojnych. W programie także o głośnej ostatnimi czasy sprawie przetargu na śmigłowce bojowe.
PR24