Zalety pocisków SPIKE
Goście audycji Cafe Armia – Juliusz Sabak, (Defence24.pl) i Mariusz Cielma (Dziennik Zbrojny) – oceniali najnowsze zakupy polskiej armii. Podpisano dwie ważne umowy zbrojeniowe, chodzi o przeciwpancerne pociski rakietowe SPIKE i samobieżne rakietowe zestawy przeciwlotnicze POPRAD.
2015-12-19, 11:44
Posłuchaj
Eksperci zgodnie przyznali, że największą zaletą pocisków SPIKE jest ich sterowalność i przebijalność.
– Pociski SPIKE mają tandemową głowicę i przez to niezłą przebijalność. Dzięki temu, że są sterowane przewodowo, można sobie wybrać, czy zaatakujemy cel od góry, czy z innego kierunku. To sprzęt, który posiadają inne państwa NATO, więc jesteśmy na podobnym poziomie jakościowo jak sąsiedzi – powiedział Juliusz Sabak.
– To broń przede wszystkim do zwalczania czołgów. Na polu bitwy można jednak ją użyć również do innych celów. Zaletą takiego pocisku jest to, że nie musi uderzać w najmocniejszy pancerz przedni, tylko można bardziej optymalnie i swobodnie sterować trajektorią jego lotu – mówił w Polskim Radiu 24 Mariusz Cielma.
W programie także ocena zestawów POPRAD oraz opinia na temat przetargu na samoloty dla VIP-ów.
REKLAMA
Audycję prowadziła Agnieszka Drążkiewicz.
Polskie Radio 24/dds/mr
Polecane
REKLAMA