Obronność - nowe pole konfliktu politycznego
Decyzję rządu dotyczącą wysłania polskich żołnierzy do Iraku i Kuwejtu spotkała się z krytyką największej partii opozycyjnej. PO zarzuca rządowi m.in. brak precyzyjnej informacji i szerokiej debaty dotyczącej zaangażowania wojsk na Bliskim Wschodzie. Gośćmi Debaty Poranka byli Zuzanna Dąbrowska (Polskie Radio) i Krzysztof Galimski (Gazeta Finansowa).
2016-06-23, 10:26
Posłuchaj
Zuzanna Dąbrowska stwierdziła, że brak debaty poprzedzającej wysłanie polskich wojsk na Bliski Wschód nie był przypadkowy.
- Nie wiadomo, jakie źródła ma decyzja pana ministra. Nie wiadomo też, kto nas do tej koalicji zaprosił, w jaki sposób to zrobił i jaka jest podstawa prawna. Ta koalicja nie jest koalicją, która działa na mocy jakiejkolwiek rezolucji Rady Bezpieczeństwa – zaznaczyła.
Zauwazyła, że nie wiemy do jakich formacji dołączą polscy żołnierze, pod czyim będą dowództwem i komu będą podlegać nasze siły zwiadowcze. Pytała też o strukturę, w ramach której będą służyć żołnierze z Polski.
- Nie sądzę, by dla kogokolwiek w Daeschu ta struktura była tajna. Dlategu uwazam, że nie trzeba robić z tego wielkiej tajemnicy – dodała. Dąbrowska zwróciła także uwagę, że decyzja ministra obrony narodowej mogła nie być decyzją przemyślaną. - Obawiam się, że jest to, jak to w Polsce, zrobione „na hurra”. Że zgłosiliśmy się, a teraz czekamy na to, co będzie dalej i gdzie nas przypiszą – zaznaczyła Dąbrowska.
REKLAMA
Krzysztof Galimski podkreślił z kolei, że Polska „już jest na wojnie z Państwem Islamskim”. - Terroryści Państwa Islamskiego, z tego co wiemy, już szykują zamachy na terenie Polski. Kilka było już nawet szykowanych, ale zostały one, w ten czy inny sposób, udaremnione – powiedział. - Możemy z nimi albo walczyć czynnie, albo na naszym terytorium. Tak czy inaczej nasi ludzie będą ginąć. Albo cywile, albo żołnierze, albo - w najgorszym przypadku - jedni i drudzy – podsumował.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Robert Walenciak.
Polskie Radio 24/pr
REKLAMA
Polecane
REKLAMA