Polityka zagraniczna Trumpa. "Będzie musiał zapłacić frycowe"
W kampanii wyborczej amerykański prezydent-elekt podawał w wątpliwość przyszłość NATO. Co to oznacza dla Europy? Czy państwa Starego Kontynentu w większym stopniu będą narażone na niebezpieczeństwo ze strony Rosji? Na te pytania w Polskim Radiu 24 odpowiadali goście Debaty Poranka.
2016-11-15, 08:50
Posłuchaj
Jak komentował na naszej antenie Jarosław Guzy, ekspert ds. międzynarodowych, prezydentura Donalda Trupa jest niewiadomą. – Z punktu widzenia Warszawy największą wadą Donalda Trumpa jest jego ignorancja w kwestiach międzynarodowych. O ile wie on, jaka jest pozycja Francji czy Niemiec, to nie zdaje sobie on sprawy z geopolitycznego położenia Polski czy krajów bałtyckich – wskazywał gość Polskiego Radia 24. – Trump nie wie kim jest Puitn, nie wie, jak z nim rozmawiać. Będzie musiał "zapłacić frycowe" – dodawał.
Podobnego zdania jest Karolina Zbytniewska z portalu "EurActiv.pl". Jak oceniła publicystka, potencjalny odwrót Waszyngtonu od NATO będzie dotkliwy tylko dla niektórych członków Sojuszu. – To może uderzać w państwa peryferyjne, np. kraje bałtyckie i Polskę – mówiła.
Natomiast Wojciech Cegielski przekonywał, że prezydentura Donalda Trumpa wcale nie musi być groźna dla NATO. – Wydaje się, że podczas spotkania Trump-Obama, obecny przywódca USA przekonał prezydenta-elekta do tego, że stoją przed nim trudne zadania, decyzje dotyczące życia wielu ludzi. Po tej rozmowie Trump spokorniał – komentował dziennikarz IAR-u.
Sam Barack Obama po spotkaniu z prezydentem-elektem wyraził przekonanie, że pomimo retoryki z kampanii wyborczej, Donald Trump będzie wspierać strategiczny sojusz polityczny i wojskowy z Europą.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem programu był Robert Walenciak.
Polskie Radio 24/mp
Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
_________________
Data emisji: 15.11.16
Godzina emisji: 9.15
REKLAMA
Polecane
REKLAMA