Odmowa usługi dla fundacji LGBT. Komentarze publicystów
- W imię ubzduranej poprawności politycznej popadliśmy w jakąś tęczową paranoję - powiedział ws. karania drukarza za odmowę usługi ze względu na światopogląd. Gośćmi audycji byli także: Sławomir Jastrzębowski oraz Samuel Pereira.
2019-06-28, 09:51
Posłuchaj
Trybunał Konstytucyjny uznał, że karanie za odmowę wykonania usługi ze względu na światopogląd bądź wyznawaną religię jest niezgodne z ustawą zasadniczą. Sprawa ma związek w łódzkim drukarzem, który ze względu na poglądy odmówił druku plakatów LGBT. Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego skierował w 2017 roku prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Piotr Cywiński z tygodnika "Sieci" stwierdził, że "w imię ubzduranej poprawności politycznej popadliśmy w jakąś tęczową paranoję". - Właśnie wyszło na jaw, że z budżetu federalnego Niemiec wydano ok. 5 mln euro na wspieranie poza granicami środowisk LGBT w imię promowania "sprawiedliwości płci". Moja tolerancja, wypowiadam się w swoim imieniu, kończy się tam, gdzie zaczyna się tzw. homoterroryzm. Widać go na przykładzie Pana Tomasza, który został zwolniony z IKEA za cytowanie Biblii. Ulegamy homoterroryzmowi starając się zachować jakąś tolerancję i poprawność polityczną. W którymś momencie trzeba jednak powiedzieć basta - mówił publicysta.
Sławomir Jastrzębowski, publicysta tygodnika "Do Rzeczy" przyznał, że "jeżeli rzeczy, które miały być drukowane są zgodne z polskim prawem, tj. nie ma tam treści rasistowskich, faszyzujących, komunistycznych lub nawiązujących do przemocy, to z bólem serca stwierdzam, że pan drukarz powinien wydrukować zamówienie". - To nie drukarz promuje treści LGBT, on wykonuje po prostu swoją pracę, może to robić z niechęcią, obrzydzeniem, ale powinien wykonać usługę. W przestrzeni publicznej powinniśmy opierać się na tym, czy coś jest zgodne z prawem czy nie jest - mówił gość PR24.
Samuel Pereira z portalu tvp.info powiedział, że "nie mamy do czynienia z dyskryminacją klienta, drukarz nie powiedział, że nie obsłuży go dlatego, że jest homoseksualistą, tylko z treścią zamówienia i ona nie jest zgodna z prawem". - Są firmy, które zamiast składać meble lub produkować samochody, prowadzą politykę ideologiczną. Dzieli się również pracowników na słusznych lub niesłusznych - stwierdził dziennikarz.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadził Michał Rachoń.
Polskie Radio 24/dn/PAP
------------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 28.06.2019
Godzina emisji: 8.06
Polecane
REKLAMA