"Rozwiązanie zgodne z konstytucją". Tomasz Sakiewicz o przełożeniu wyborów prezydenckich

2020-05-07, 10:09

"Rozwiązanie zgodne z konstytucją". Tomasz Sakiewicz o przełożeniu wyborów prezydenckich
Jarosław Gowin w imieniu posłów Porozumienia przestawia plan dotyczący zmiany daty wyborów prezydenckich. Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik

- Znaleziono rozwiązanie zgodne z konstytucją i zgodne z prawem. Sąd Najwyższy orzeka o ważności wyborów i trudno przypuszczać, że uzna za ważne wybory, które się nie odbyły - mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej". Gośćmi "Debaty poranka" byli także Jakub Maciejewski z tygodnika "Sieci" i Agaton Koziński z "Polska Times".

Posłuchaj

Publicyści o wyborach prezydenckich ("Debata poranka" / PR24)
+
Dodaj do playlisty

Jarosław Gowin w imieniu posłów Porozumienia przedstawił na konferencji prasowej plan Zjednoczonej Prawicy dotyczący nadchodzących wyborów prezydenckich. Wiadomo już, że wybory nie odbędą się 10 maja, zaś ich nowy termin zostanie ogłoszony przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek po uznaniu przez Sąd Najwyższy wyborów za nieważne w związku z tym, że się nie odbędą. Sytuację komentowali w Polskim Radiu 24 Tomasz Sakiewicz, Jakub Maciejewski i Agaton Koziński.

Powiązany Artykuł

tarczyński 1200.jpg
Dominik Tarczyński: Jarosław Kaczyński jest arcymistrzem polityki

Agaton Koziński z "Polska Times" podkreślił, że rozwiązanie zaproponowane przez PiS i Porozumienie może zakończyć kryzys państwa, z którym mieliśmy od pewnego czasu do czynienia.

- Jest szansa wreszcie uporządkować sytuację w kategoriach ustrojowych, bo to zamieszanie z wyborami prezydenckimi trwa zdecydowanie zbyt długo. Zbyt długo zastanawiamy się, dyskutujemy o tym, w jakim trybie mają odbyć się wybory. Zbyt mało w tym wszystkim treści, jest ewidentny przerost formy nad treścią - mówił dziennikarz.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Sejm odrzucił uchwałę Senatu w sprawie ustawy o głosowaniu korespondencyjnym

Podkreślił także, że obok kwestii ustrojowych są jeszcze kwestie polityczne, bo w ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z pewną rozgrywką polityczną. - W kategoriach politycznych ta drobna bitwa może mieć ważne znaczenie, w tym sensie, że od niej będziemy obserwować procesy polityczne, które będą miały swoje konsekwencje w kolejnych latach - wyjaśnił Agaton Koziński.

Jakub Maciejewski z "Sieci" zaznaczył, że ze strony opozycji nie należy spodziewać się akceptacji propozycji Zjednoczonej Prawicy nawet pomimo tego, że jest ona realizacją ich postulatów o przesunięciu wyborów.

- W gronie opozycji przekaz polityczny sam sobie zaprzecza. Nawet w gronie jednej partii opozycyjnej mamy przekaz, który wyklucza się nawzajem. Z jednej strony słyszymy u opozycji, że to jej zasługa, że wybory są przełożone. Od początku opozycja się tego domagała. Ale z drugiej strony ci sami ludzie, te same paski, w tej samej dużej komercyjnej stacji, zakładanej przez współpracowników komunistycznej bezpieki, mówią, że to koniec demokracji, że to początek dyktatury, że te wybory są przełożone - mówił publicysta.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Suski o nowym terminie wyborów: połowa lipca to najdłuższy z możliwych terminów

Zaznaczył, że jeśli przełożenie wyborów oznacza koniec demokracji, to logicznie wynika z tego, że opozycja, domagając się przełożenia wyborów, domagała się naruszenia demokracji.

Powiązany Artykuł

pap j gowin 1200.jpg
Gowin: eksperci przygotują głęboką nowelizację ustawy o głosowaniu korespondencyjnym

Tomasz Sakiewicz z "Gazety Polskiej" stwierdził z kolei, że podstawą do tego, że wybory się nie odbędą, jest po prostu fakt pandemii koronawirusa. W tej sytuacji nie należy się spodziewać, aby Sąd Najwyższy mógł uznać coś innego, niż przypuszczają Jarosław Gowin i Jarosław Kaczyński.

- Znaleziono rozwiązanie zgodne z konstytucją i zgodne z prawem. Sąd Najwyższy orzeka o ważności wyborów i trudno przypuszczać, że Sąd Najwyższy uzna za ważne wybory, które się nie odbyły. To jest pewien delikt, kiedy wybory się nie odbywają. Tutaj nie trzeba nikogo do niczego nakłaniać, bo sama logika i rozsądek wskazują, że Sąd Najwyższy tych wyborów po prostu uznać nie może. A bez uznania wyborów przez Sąd Najwyższy nie ma kadencji prezydenta i jest obowiązek rozpisania nowych wyborów - mówił redaktor naczelny "GP".

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

* * *

Audycja: "Debata poranka"
Prowadzi: Stanisław Janecki
Goście: Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska"), Jakub Maciejewski ("Sieci"), Agaton Koziński ("Polska Times")
Data emisji: 07.05.2020
Godzina emisji: 08.34

PR24/jmo

Polecane

Wróć do strony głównej