"Zawsze jest pewna grupa osób kwestionujących wiedzę". Publicysta o protestach antymaseczkowców

2020-10-12, 10:36

"Zawsze jest pewna grupa osób kwestionujących wiedzę". Publicysta o protestach antymaseczkowców
Kilkaset osób wzięło udział w manifestacji "Marsz o wolność" zorganizowanej przez Konfederację w Poznaniu. Uczestnicy protestu nie wierzą w pandemię koronawirusa i sprzeciwiają się noszeniu maseczek ochronnych. Poznań, 10.10.2020.Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

- Mam wrażenie, że osoby, które kwestionują potrzebę noszenia maseczek, to w części ci sami ludzie, którzy kwestionują skuteczność szczepionek i szerzą rozmaite teorie spiskowe - mówił w Polskim Radiu 24 Sebastian Gajewski (Centrum im. Ignacego Daszyńskiego). W debacie wzięli udział również Maciej Kożuszek ("Gazeta Polska") oraz Jerzy Mosoń (Fundacja Fibre).

Demonstracje i marsze tzw. antycovidowców; osób sceptycznych wobec pandemii i sprzeciwiających się wprowadzanym obostrzeniom sanitarnym przeszły w sobotę przez wiele miast w Polsce.

Powiązany Artykuł

shutterstock covid koronawirus maska free maseczka free 1200.jpg
"Podstawowe zasady muszą być przestrzegane". Publicyści o obowiązku noszenia maseczek

Według policji nie doszło do większych incydentów. W niektórych przypadkach marsze zostały rozwiązane przez władze z powodu nieprzestrzegania obostrzeń sanitarnych związanych z pandemią.

Maciej Kożuszek zauważył, że w wyniku zmęczenia problemami pandemii i towarzyszących jej sytuacji, skrajnie emocjonalne stanowiska stają się coraz bardziej atrakcyjne. - Walka o to, by nie mieć maseczki na twarzy, stała się niemal symbolem wolności obywatelskiej, jednocześnie zaś niepokojąca jest agresja drugiej strony, gdy ludzie bez maseczek traktowani są niemal jak potencjalni zabójcy. (...) Widzimy także bardzo niekonsekwentne zachowanie wśród rządzących, jeśli chodzi o noszenie maseczek, to też jest pewien problem - dodał.

Posłuchaj

12.10.2020 (Polskie Radio 24 / Debata poranka) 21:38
+
Dodaj do playlisty

Sebastian Gajewski stwierdził, że zawsze jest pewna grupa społeczeństwa, która kwestionuje powszechną wiedzę i wynikające z niej normy. - Przyczyn pojawiania się protestów można też szukać w polityce komunikacyjnej rządu. Wszyscy pamiętamy ministra Szumowskiego, który pół roku temu mówił, żeby nie nosić maseczek, że są one nieskuteczne. Wszyscy się walki z pandemią uczymy, ale cześć społeczeństwa może na to w taki sposób reagować. Pytanie, jakie będą konsekwencje polityczne tych ruchów. W tej chwili jedyną formacją, która chce je zagospodarować w sensie politycznym, jest Konfederacja, co wpisuje się w jej dotychczasową politykę - komentował.

Zdaniem Jerzego Mosonia Konfederacja wzmocniła się na dołączeniu do protestów przeciw noszeniu maseczek czy do osób negujących istnienie pandemii. - Żyjemy w czasach, w których bardzo ławo kwestionować rzeczywistość, przez ostatnie lata traciliśmy autorytety. Jeżeli ich brakuje w społeczeństwie, nie tylko polskim, ale i światowym, to bardzo łatwo powiedzieć, że ktoś się myli, kłamie, wziął pieniądze itd. Ten ruch będzie się rozwijał i trwał tak długo, jak będzie trwała pandemia. Jeśli jednak będzie rosła liczba przypadków zachorowań i śmierci, ruch kwestionujący istnienie pandemii będzie zanikał - ocenił.

Czytaj także:

Więcej w zapisie audycji.

* * *

Audycja: Debata Poranka

Prowadzący: Mirosław Skowron

Data emisji: 12.10.2020

Godzina emisji: 08:35

PR24/ka

Polecane

Wróć do strony głównej