Łoziński: Zachód musi działać niezależnie od deklaracji Putina, trzeba wzmocnić wschodnią flankę NATO
- Zachód powinien podjąć kroki niezależnie od deklaracji i obietnic Putina. Wschodnia flanka NATO powinna już dawno zostać wzmocniona - powiedział w Polskim Radiu 24 Bogumił Łoziński z tygodnika "Gość Niedzielny". Gośćmi "Debaty poranka" byli również Jacek Liziniewicz z Gazety Polskiej oraz Patryk Słowik z Wirtualnej Polski.
2021-12-07, 10:40
Dziś odbędzie się wirtualny szczyt prezydentów USA i Rosji. Prezydent Stanów Zjednoczonych i jego doradcy będą znajdować się w "Situation Room" pełniącym rolę centrum dowodzenia w sytuacjach kryzysowych i posiadającym systemy umożliwiające zaszyfrowaną komunikację wideo.
Rzecznik Białego Domu Jen Psaki wskazała, że Joe Biden powie Władimirowi Putinowi, iż nie pozostanie bierny wobec ewentualnego ataku na Ukrainę. - To jest moment, w którym Rosja powinna wycofać wojska znad granicy i że właściwą droga jest dyplomacja - mówiła.
Ponadto Biały Dom zapowiedział, że jeśli dojdzie do nowej inwazji Rosji na Ukrainę, Moskwa powinna spodziewać się wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Wysoki rangą urzędnik zapowiedział, że w przypadku eskalacji ze strony Kremla, Waszyngton nałoży poważne sankcje i wesprze ukraińską armię.
"Nie można wierzyć Putinowi"
Bogumił Łoziński zaznaczył, że "podstawowym błędem Zachodu jest traktowanie (Władimira) Putina jak normalnego przywódcę kraju cywilizowanego". - Tymczasem prezydent Rosji cały czas prowadzi grę, prowokuje i nie można mu wierzyć - powiedział gość PR24.
REKLAMA
- Zachód powinien podjąć kroki niezależnie od deklaracji i obietnic Putina. Wschodnia flanka NATO powinna już dawno zostać wzmocniona. Biały Dom mówi o jej wzmocnieniu w momencie agresji na Ukrainę, a co z Ukrainą samą w sobie - pytał Bogumił Łoziński.
"Trzeba wiedzieć, z kim się rozmawia"
Zdaniem Jacka Liziniewicza "z pewnością w jakimś formacie powinno się rozmawiać z Władimirem Putinem, ale trzeba wiedzieć, z kim się rozmawia". - Mam wrażenie, ze Zachód często o tym zapomina, albo nie chce o tym pamiętać - ocenił.
Posłuchaj
- Zachód zapomina o tym, że Putin nie jest demokratycznym przywódcą. Zapomina, że on systematycznie od dwóch dekad wywołuje konflikt za konfliktem. [...] Po tym, jak Donald Trump odszedł z Białego Domu, wszystko się zmieniło. Mam wrażenie, że w administracji Joe Bidena była kompletna naiwność wobec Rosji - mówił Jacek Liziniewicz.
"Putin jak był, tak jest zagrożeniem"
Patryk Słowik wskazał, że "mamy do czynienia z sytuacją, w której Niemcy dominują w UE, a Putin jak był, tak jest zagrożeniem". - Nie podejrzewam, by doszło do sojuszu Berlin-Moskwa w takim rozumieniu, że Niemcy i Rosja współpracowałyby w sposób dalej idący niż realizacja celów gospodarczych - stwierdził.
REKLAMA
Gość Polskiego radia 24 zauważył, że "brakuje wspólnego podejścia europejskiego". - Dopóki część państw, w tym Niemcy, będą potrzebowały realizować swoje cele gospodarcze z Rosją, takiego wspólnego podejścia, które byłoby silnym głosem, nie będzie - powiedział Patryk Słowik.
***
Audycja: "Debata poranka"
Prowadząca: Dorota Kania
Gość: Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny"), Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska"), Patryk Słowik (Wirtualna Polska)
REKLAMA
Data emisji: 7.12.2021
Godzina emisji: 8.35
PR24/nt
Polecane
REKLAMA