Jaka przyszłość przed Nord Stream 2? Kozłowski: nikt nie zaryzykuje uruchomienia
- Odnoszę wrażenie, że w Niemczech zorientowano się, że zgoda na budowę Nord Stream 2 doprowadziła do tego, że Niemcy stały się uzależnione od kaprysów Władimira Putina - powiedział w Polskim Radiu 24 Tomasz Kozłowski z "Faktu". Jego zdaniem "Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony", bo "nikt na Zachodzie" - ani Niemcy, ani USA, "nie zaryzykuje otwarcia Nord Stream 2". Gośćmi "Debaty Poranka" byli także Miłosz Lodowski i Marek Wróbel z Fundacji Republikańskiej.
2022-02-22, 10:24
W poniedziałek wieczorem Władimir Putin podjął decyzję o uznaniu niepodległości separatystycznych regionów Ukrainy: ługańskiego i donieckiego. Prezydent Rosji zwrócił się do izb parlamentu, aby poparły jego decyzję. Szef brytyjskiego rządu Boris Johnson zapowiedział w rozmowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, że Wielka Brytania przygotowała już sankcje wobec osób współdziałających w naruszeniu integralności terytorialnej Ukrainy i że środki te wejdą w życie we wtorek (22.02).
"Następny krok może kosztować jeszcze więcej"
- Brytyjczycy, tak samo, jak i Niemcy, są dalej na tej drodze, uczą się rosji, zaczynają rozumieć, co znaczy współpraca z Rosją - ocenił w Polskim Radiu 24 Marek Wróbel z Fundacji Republikańskiej.
- Wczorajsza decyzja Władimira Putina może zostać - jeszcze tym razem - uznana tylko za usankcjonowanie faktycznie istniejącego stanu. W końceute samozwańcze republiki są kontrolowane przez Rosję od ośmiu lat. Być może więc to nie jest czas na sankcje najsurowsze, o jakich mówił Boris Johnson, nad czym boleję, bo sankcje powinny być już i jak najsurowsze. Następny krok może Putina kosztować jeszcze więcej - ten będzie kosztowny, następny - katastrofalny - powiedział Marek Wróbel.
"Niemcy powoli się uczą, co to znaczy robić interesy z Rosją"
- Jeśli Amerykanie wspólnie z Wielką Brytanią zdecydują się na gwałtowne sankcje i ograniczenie wpływów rosyjskich (...) to tutaj mogą się zdarzyć ciekawe rzeczy - zauważył w Polskim Radiu 24 publicysta Miłosz Lodowski. - Jestem przekonany, że jeśli ktokolwiek ma szansę mocno zareagować, w sposób dotkliwy dla otoczenia Putina i dla niego samego, to właśnie Anglosasi - podkreślił gość "Debaty poranka".
REKLAMA
- Niemcy powoli się uczą, co to znaczy robić interesy z Rosją i cały czas przedkładać kierunek wschód-zachód, jako kierunek swojego rozwoju, na interes całego regionu. Myślę, że powoli do nich dociera, jak dali się zrobić w przypadku Nord Stream 2 - nawet nie w samą rurę, co w systemy magazynowania gazu - stwierdził Miłosz Lodowski.
"Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony"
- Odnoszę wrażenie, że w Niemczech zorientowano się, że zgoda na budowę tego gazociągu doprowadziła do tego, że Niemcy stały się uzależnione od kaprysów Władimira Putina, stąd uważam, że otworzenie gazociągu może spowodować jeszcze dalsze uzależnienie się od Rosji - powiedział w Polskim Radiu 24 Tomasz Kozłowski z "Faktu".
Jego zdaniem "Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony", mimo, iż było to jednym z celów Władimira Putina, zanim ten sprowokował sytuację obecnego kryzysu na granicy z Ukrainą. - Jestem przekonany, że nikt na Zachodzie - ani Niemcy, ani tym bardziej Stany Zjednoczone nie zaryzykują otwarcia Nord Stream 2 - podkreślił.
Jego zdaniem, przywódcy krajów Zachodu powinni, na podstawie tego, co obecnie dzieje się w Europie i na świecie w sprawie kryzysu na Wschodzie, wypracować takie mechanizmy oraz takie zachowania, które uniemożliwią różnego rodzaju lobbystom i ludziom, którzy mają interesy w Rosji, osiągnięcie celu - uruchomienia Nord Stream 2 - w przyszłości. - To także w interesie Polski - zaznaczył Tomasz Kozłowski.
REKLAMA
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
- Strategia "Twierdza Rosja". Putin od dawna szykował się na sankcje nałożone przez Zachód
- Rosja uznaje separatystyczne republiki na Ukrainie. Wiceszef MSZ: akt kryminalny
- Jacek Sasin zapewnia: polskie zapasy gazu pozwalają nie obawiać się redukcji dostaw. W gorszej sytuacji są Niemcy
***
Władimir Putin wydał we wtorek siłom zbrojnym Rosji rozkaz rozpoczęcia operacji "zagwarantowania pokoju" w Donbasie. Na polecenie prezydenta Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma nawiązać stosunki dyplomatyczne z separatystami z Ługańska i Doniecka. Wcześniej Władimir Putin podpisał dekret o uznaniu niepodległości separatystycznych regionów Ukrainy.
Krótko po podpisaniu dekretu o uznaniu niepodległości separatystycznych regionów: ługańskiego i donieckiego Władimir Putin podpisał też umowy o przyjaźni i wzajemnej współpracy z tymi regionami. Na podstawie tych umów i na prośbę separatystów wydał rozkaz siłom zbrojnym przystąpienia do operacji zagwarantowania pokoju w Donbasie.
REKLAMA
***
Audycja: "Debata poranka"
Prowadzący: Dorota Kania
Goście: Tomasz Kozłowski (“Fakt”), Miłosz Lodowski (publicysta), Marek Wróbel (Fundacja Republikańska)
Data emisji: 22.02.2022
REKLAMA
Godz. emisji: 8.35
mbl
Polecane
REKLAMA