Afera taśmowa. Sakiewicz: Tusk popełnił dramatyczny błąd, uwiarygadniając Marcina W.
- Dwa lata temu syn Donalda Tuska bagatelizował tę sprawę. Kiedy to opisywaliśmy, twierdził, że to nie jest wiarygodne. Jednak oni wiedzieli, że ta sprawa jest w rękach prokuratury, ale próbowali to bagatelizować. Natomiast Donald Tusk popełnił dramatyczny błąd, uwiarygadniając Marcina W. - podkreślił w Polskim Radiu 24 Tomasz Sakiewicz z "Gazety Polskiej". Gośćmi audycji byli także: publicysta Agaton Koziński i Wojciech Przybylski (Visegrad Insight).
2022-10-20, 10:05
Prokuratura udostępniła protokoły procesowe dotyczące relacji Marcina W. - wspólnika Marka Falenty w tzw. aferze taśmowej. Marcin W. twierdzi, że wręczył Michałowi Tuskowi, synowi byłego premiera, reklamówkę, w której miało znajdować się 600 tys. euro w gotówce. Marcin W. to mężczyzna, na którego powołuje się w swojej ostatniej publikacji "Newsweek" oraz politycy opozycji, z Donaldem Tuskiem na czele. Lider PO domagał się nawet powołania komisji śledczej.
Tomasz Sakiewicz podkreślił, że zeznania w tej sprawie zostały opublikowane w "Gazecie Polskiej" dwa lata temu.
- Wtedy syn Donalda Tuska sprawę bagatelizował. Mówił, że to nie jest wiarygodne. Zdawali więc sobie sprawę, że taki materiał istnieje. Wiedzieli, że są takie oskarżenia, że to jest w rękach prokuratury. Tylko próbowali to bagatelizować. Tusk popełnił dramatyczny błąd, uwiarygadniając Marcina W. Bo skoro jego zeznania są wiarygodne - a te pieniądze, które miał przyjąć do siatki, to były jakieś rosyjskie fundusze operacyjne - to niestety mamy poważny problem - powiedział gość PR24.
Wojciech Przybylski z kolei zaznaczył, że "tamta sprawa dotyczyła węgla, importerów węgla". - Dziś ta sprawa pojawia się znowu w kontekście braku węgla na polskim rynku. Przed chwilą wysłuchaliśmy konferencji, która cała była o węglu. Więc polska polityka dziś cała stoi węglem. Kto potrafi umiejętnie odwrócić uwagę albo od spraw węglowych i niedoboru tego surowca dla gospodarstw domowych lub potrafi wymyślić sposób na dostarczenie węgla, ten króluje. A ponieważ politycy nie potrafią, to podają nam temat drugorzędny czy trzeciorzędny - podkreślił dziennikarz.
REKLAMA
Agaton Koziński zwrócił uwagę, że "sprawa jest bardzo złożona". - Wypływają kolejne wątki. Poznaliśmy właśnie drugie dno. Kto wie, czy drugie dno nie ma swojego drugiego dna. Jest dużo pytań. Natomiast jest to temat drugorzędny, pierwszym jest dziś węgiel - powiedział dziennikarz.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: "Debata poranka"
Prowadzący: Stanisław Janecki
REKLAMA
Goście: Agaton Koziński, Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska"), Wojciech Przybylski (Visegrad Insight)
Data emisji: 20.10.2022
Godzina: 8.35
bartos/kor
REKLAMA
Polecane
REKLAMA