Jacek Liziniewicz o zakazie noszenia broni 11 listopada: o prowokacje jest bardzo łatwo
- Widocznie służby mają jakąś wiedzę i jakieś przesłanki do tego, aby takie zakazy wydawać. Rzeczywiście sytuacja jest specyficzna w związku z wojną na Ukrainie i o prowokacje jest bardzo łatwo - mówił w Polskim Radiu 24 Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska"). Gośćmi audycji byli także Marek Wróbel (Fundacja Republikańska) i Michał Piękoś, redaktor naczelny "Trybuny".
2022-11-08, 09:15
11 listopada będziemy obchodzić 104. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Tego dnia jak co roku ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości organizowany przez środowiska narodowe. Wyruszy on tradycyjnie o godz. 14:00 z Ronda Dmowskiego. Wydarzenia związane z obchodami odbędą się w całej Polsce. W Warszawie, Krakowie i Wrocławiu MSWiA z powodów bezpieczeństwa wprowadza zakaz noszenia broni, nawet w stanie rozładowanym.
"O prowokacje jest bardzo łatwo"
Do tego zarządzenia odnieśli się na antenie Polskiego Radia 24 goście Debaty Poranka. Jak wskazał Jacek Liziniewicz, "widocznie służby mają jakąś wiedzę i jakieś przesłanki do tego, aby takie zakazy wydawać". - Rzeczywiście sytuacja jest specyficzna w związku z wojną na Ukrainie i o prowokacje jest bardzo łatwo - ocenił.
Zaznaczył, że "przez ostatnie lata na obchodach 11 listopada było raczej spokojnie, więc myślę, że uczestnicy marszów są na tyle odpowiedzialni, aby nie dać się sprowokować i pilnują jeden drugiego".
"Prowokacje na marszach się już zdarzały"
Marek Wróbel powiedział natomiast, że "prowokacje na marszach się już zdarzały". - W ogóle na wszelkich obchodach z tej okazji, ale one nie miały charakteru zbrojnego, chyba, że by uznać za to pałki - dodał. - Być może faktycznie służby mają sygnał o jakimś wzmożonym poziomie zagrożenia prowokacjami z użyciem broni - powiedział.
REKLAMA
- Ostrożności nigdy dość, zwłaszcza, że mamy wojnę na Ukrainie i mamy też nową nadchodzącą fazę wojny hybrydowej z Polską - wskazał. - Nie słyszałem, aby ktoś kiedyś na Marsze Niepodległości chodził z bronią, ale krótko mówiąc ostrożność nic nie kosztuje w tym wypadku - podkreślił.
"Takie zakazy powinny być przy każdym spotkaniu masowym"
Michał Piękoś powiedział z kolei, że "takie zakazy powinny być wydawane". - Ogólnie obywatele nie powinni chodzić z bronią jakąkolwiek i gdziekolwiek - zaznaczył. - To powinno być ograniczone przy każdej okazji, szczególnie jeśli chodzi o tego typu spotkania masowe - wskazał.
- Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że będą tam środowiska nacjonalistyczno-prawicowe - powiedział i dodał, że "jak wszyscy wiemy, nie słyną z tego, że są ugrupowaniami łagodnych baranków". - Policja musi wziąć pod uwagę wszystkie scenariusze i muszą być przygotowani - podkreślił.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Posłuchaj
***
Audycja: Debata Poranka
Prowadzący: Dorota Kania
Goście: Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska"), Marek Wróbel (Fundacja Republikańska) i Michał Piękoś, redaktor naczelny "Trybuny"
Data emisji: 08.11.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 08.35
jb/pp
Polecane
REKLAMA