"Jest to pewien poziom desperacji". Jacek Łęski o słowach Donalda Tuska dot. prezesa NBP
2022-07-06, 09:33
- Jeżeli się opowiada, że na podstawie jakichś domniemanych ekspertyz, które kwestionowały możliwość powołania prezesa na drugą kadencję, składa się tego rodzaju deklaracje, to naprawdę czuć w tym desperację i brak pomysłu na rozwiązywanie problemu - mówił w Polskim Radiu 24 Jacek Łęski ("Telewizja Polska"). Gośćmi audycji byli także Michał Płociński ("Rzeczpospolita") i Miłosz Lodowski, publicysta.
W hali widowiskowo-sportowej Radomskiego Centrum Sportu odbyła się w sobotę "Konwencja Przyszłości" Platformy Obywatelskiej. Podium, z którego przemawiali politycy PO ustawione było na środku sali, niczym ring bokserski. Było to zarazem nawiązanie do pierwszej konwencji PO w 2001 roku, gdy ówcześni liderzy PO Donald Tusk, Andrzej Olechowski i Maciej Płażyński stali właśnie na podobnej "platformie". Jako pierwszy głos zabrał przewodniczący Platformy Donald Tusk, który przemawiał ponad 40 minut. Jednym z tematów, jakie poruszył było "wyrzucenie prezesa NPB Adama Glapińskiego".
"Wyrzucenie Glapińskiego nie będzie takie proste"
Do tej kwestii na antenie Polskiego Radia 24 odnieśli się goście Debaty Poranka. Jak wskazał Miłosz Lodowski, "rozumiem tęsknicę niektórych i wygłodzenie do pokazania swojej siły takiego samca super alfa, być może to jest jakaś próba publicznej delegacji swoich problemów w partii politycznej, stąd takie szumne zapowiedzi, ale myślę, że to nie będzie takie proste".
- Jeśli będzie to zastanawia mnie co ze słynną praworządnością, o której cały czas słyszymy z Brukseli - powiedział. - Czy wtedy nagle się okaże, że to jest praworządne czy niepraworządne tego typu postępowanie - dodał.
"Jest to pewien poziom desperacji"
Jacek Łęski podkreślił z kolei, że "jak słuchałem wypowiedzi Donalda Tuska, to nasuwa mi się taka refleksja, że jest to pewien poziom desperacji". - Jeżeli się opowiada, że na podstawie jakichś domniemanych ekspertyz, które kwestionowały możliwość powołania prezesa na drugą kadencję, składa się tego rodzaju deklaracje, to naprawdę czuć w tym desperację i brak pomysłu na rozwiązywanie problemu - ocenił.
- Opowiednie o tym, że się wyrzuci prezesa Narodowego Banku Polskiego na podstawie tego, że pan Donald Tusk uważa, że tak można, jest jakąś kompletną polityczną aberracją - zaznaczył.
"Nie ma lepszych pomysłów"
Michał Płociński odnosząc się do powołania Adama Glapińskiego na kolejną kadencję powiedział, że "watpliwości co do tego trafiły na biurko prezydenta przed wyborem". - Słyszeliśmy wówczas od posłów PiS, że rzeczywiście jest jakiś problem i trzeba się nad tym zastanowić czy to na pewno będzie konstytucyjne i zgodne z prawem powołać go na kolejną kadencję - przypomniał.
- Teraz jednak Donald Tusk to wykorzystuje nie mając lepszych pomysłów na to co można zrobić w tej chwili z inflacją - ocenił. - Pokazanie, że jak my dojdziemy do władzy, obalimy Glapińskiego i skończą się problemy z inflacją, jest tak naprawdę jedynym pomysłem i jedynym chwytliwym hasłem, które przebiło się do mediów po radomskiej konwencji - podkreślił.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: Debata poranka
Prowadziła: Eliza Olczyk
Goście: Michał Płociński ("Rzeczpospolita"), Jacek Łęski ("Telewizja Polska") i Miłosz Lodowski, publicysta
Data emisji: 6.07.2022
Godzina emisji: 08.35
jb