Tomasz Dryła: w Lublinie ludzie płakali po awansie do PGE Ekstraligi
Żużlowcy Speed Car Motoru Lublin wywalczyli po 23. latach awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. W finale I ligi pokonali w dwumeczu ROW Rybnik. - Działy się tam rzeczy nieprawdopodobne. Każdy przeżywał swoją historię. Ludzie się modlili i płakali – mówił w "Magazynie sportowym” Polskiego Radia 24 Tomasz Dryła, komentator Canal+ Sport.
2018-09-25, 20:07
Posłuchaj
Tomasz Dryła podkreślał, że w Lublinie od dawna czuć głód żużla na najwyższym poziomie. – Klimat jest ogromny nie tylko w Lublinie. Ludzie się stęsknili i zgłodnieli wielkich emocji. Drużyna wygrywa i jest fajnie. Teraz ból głowy działaczy w tym, żeby to wykorzystać, utrzymać i jeszcze podbić o poziom wyżej – mówił komentator Canal+ Sport.
Zespół ROW Rybnik zmierzy się z Falubazem Zielona Góra w barażu o PGE Ekstraligę. Zdaniem Tomasza Dryły nie ma w tym pojedynku zdecydowanego faworyta. - Kto był na stadionie w Lublinie, to wie jak wygląda przejście z parku maszyn na tor. Tam jest tunel, w którym ktoś z Rybnika, w konwencji znaku drogowego napisał Zielona Góra strzałka w lewo i 608 kilometrów. Okazało się, że to ROW musi te kilometry pokonać z Lublina, chociaż od siebie będą mieli bliżej. Nie ma faworyta i to jest najpiękniejsze. Zieloną Górę można postawić w roli faworyta tylko z racji tego, że ten sezon i poprzedni ścigała się w PGE Ekstralidze. Jak spojrzymy na jazdę i skład to bardzo dużo będzie zależeć od tego, czy w Falubazie wystartuje Patryk Dudek. Jeszcze 8-10 dni temu powiedziałbym, że szansa na to jest znikoma. Natomiast w rozmowach z Patrykiem widać, że bije od niego optymizm i wiara w to, że te baraże będą przy okazji Grand Prix w Toruniu – mówił Tomasz Dryła.
W audycji Tomasz Dryła skomentował również szanse polskich żużlowców na podium tegorocznego cyklu Grand Prix.
"Magazyn Sportowy” prowadził Adam Malecki.
REKLAMA
Polskie Radio 24/dk
---------------------------
Data emisji: 25.09.2018
Godzina emisji: 19:35
Polecane
REKLAMA