Komisja śledcza ws. Amber Gold rozpoczęła pracę
- Komisja nie ma uprawnień do tego, by przyznawać komukolwiek jakiekolwiek odszkodowania – powiedział w Debacie Dnia mec. Tomasz Krawczyk. O tym, czy komisja ustali winnych i czy z kieszeni podatników trzeba będzie wypłacić 600 milionów złotych odszkodowania dla oszukanych klientów rozmawiali także Maciej Gdula (Krytyka Polityczna), Grzegorz Jankowski (Do Rzeczy).
2016-09-07, 22:10
Posłuchaj
- Bez aktywności ze strony byłych klientów Amber Gold nie ma absolutnie żadnych widoków na odzyskanie środków. Nawet gdyby komisja zadziałała fantastycznie, ujawniła cały mechanizm i całą prawdę funkcjonowania Amber Gold to skończy się to wnioskami ustrojowymi na przyszłość albo jakimiś wnioskami dotyczącymi pociągnięcia do odpowiedzialności karnej winnych osób – podkreślił w Polskim Radiu 24 mec. Tomasz Krawczyk.
Gość zaznaczył, że komisja nie ma uprawnień do tego, by „przyznawać komukolwiek jakiekolwiek odszkodowania”. - Jedynym podmiotem, który ma środki i który mógłby pociągnąć do odpowiedzialności za szkody poniesione przez klientów Amber Gold jest skarb państwa. Komisja śledcza nie nakaże skarbowi państwa wypłaty żadnych kwot odszkodowań – wyjaśnił mec. Krawczyk.
Grzegorz Jankowski podkreślił, że w kontekście afery Amber Gold rodzi się pytanie o to, „gdzie było państwo i co robiło”. - Myślę, że organy państwa miały wiedzę, że coś jest nie w porządku. Nie może być tak, że młody chłopak buduje linie lotnicze, nie wiadomo skąd ma na to pieniądze, zgarnia złoto z rynku od ludzi i państwo o tym nie wie – podkreślił gość. - Nie chcę stawiać mocnych tez, ale nie zdziwiłby się gdybyśmy w wyniku postępowania sejmowej komisji śledczej ujrzeli czubek góry lodowej, który nazywam po prostu mafią – dodał Jankowski.
Maciej Gdula zaznaczył z kolei, że od prokuratury oczekiwałby profesjonalnego działania czyli takiego, które jest „zgodne z prawem i dokumentami, które są dostępne i które spływają”. - Obserwując przez lata działalność różnych prokuratur w tzw. sprawach karnych i gospodarczych mam poczucie daleko idącego braku profesjonalizmu – podkreślił. - Działania prokuratury w tego rodzaju sprawach bywają chaotyczne i przypadkowe, a przypadkowość ta powoduje błędy – wyjaśnił Gdula.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Konrad Kołodziejski.
Polskie Radio 24/pr
_________________
Data emisji: 07.09.16
REKLAMA
Godzina emisji: 17:15
REKLAMA