Spór o sądy. Czy grozi nam eskalacja napięć?

Poseł Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba opublikował na Twitterze dane osobowe policjanta, który według niego pobilł jednego z protestujących. Funkcjonariusz i jego rodzina z miejsca stali się ofiarami gróźb. Ze strony policji płyną doniesienia o agresji podczas manifestacji, ale w stosunku właśnie do funkcjonariuszy. M.in. na ten temat w Debacie Dnia rozmawiali Jakub Jałowiczor (Gość Niedzielny) i Rafał Woś (Polityka).

2018-07-23, 19:27

Spór o sądy. Czy grozi nam eskalacja napięć?
Manifestacja przeciwników reformy sądownictwa pod hasłem "Sejm jest nasz" przed Sejmem w Warszawie. . Foto: PAP/Tomasz Gzell

Posłuchaj

23.07.2018 Debata Dnia: Spór o sądy. Czy grozi nam eskalacja napięć?
+
Dodaj do playlisty

W związku z ujawnieniem danych personalnych policjantów Komendant Główny Policji nadinsp. Jarosław Szymczyk złoży zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury - zapowiedział w poniedziałek rzecznik KGP Mariusz Ciarka. Zabezpieczane są między innymi zdjęcia i wpisy, które po piątkowej demonstracji przed Sejmem pojawiły się mediach społecznościowych. Ciarka zaznaczył, że wbrew doniesieniom, nie złamano niczyich praw. "Wszystkie te osoby, które w piątek zostały zatrzymane w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariusza, natychmiast poinformowano przysługujących im prawach.

Zdaniem Jakuba Jałowiczora agresja wobec policjantów to "pewna niedobra nowość". - Do tej pory opozycja, kiedy protestowała na ulicach, trzymała się strategii "ofiary". Pokazywała się jako Ci poszkodowani. Od 2015 w tych protestach nie było zbyt dużo bezpośredniej, fizycznej agresji. O ile dobrze kojarzę to mamy pierwszy przypadek, kiedy poszkodowani zostali policjanci. Obawiam się, że zbiera tutaj niestety żniwo ta histeryczna retoryka. Jeżeli naprawdę przedstawiamy sytuację w taki sposób, że jesteśmy o krok od nowego stanu wojennego i, tak jak to mówił jeden z zagranicznych polityków, "w Polsce naziści chodzą po ulicach", to to, że się sięga po środki ostateczne jest oczywistością. To jest pewna zmiana, która w ostatnich tygodniach zaszła i z tego mogą być problemy - ocenił publicysta Gościa Niedzielnego.

W ocenie Rafała Wosia wzrost napięcia i temperatury sporu wokół sądów wynika z poczucia wykluczenia części obywateli z dyskusji na temat kształtu państwa. - Gdyby tej władzy rzeczywiście zależało na dialogowaniu ze społeczeństwem, to by to zrobiła w momencie w którym ludzie mogą uczestniczyć w tych sporach. Jeżeli władza chce się komunikować z inaczej myślącymi, to oczywiście może to zrobić w sposób autorytarny, i tak właśnie robi. Podobnie robiła poprzednia władza i PiS niczym się tutaj nie różni od Platformy. Na początku jest ochota do dyskutowania, ale jak się widzi, że raz, drugi, trzeci, druga strona, która ma władzę, nie jest gotowa rozmawiać, to albo wypala się entuzjazm, pojawia się frustracja, albo sięga się po środki nieszablonowe - stwierdził publicysta Polityki. 

Więcej w całej audycji.

REKLAMA

Gospodarzem programu był Adrian Stankowski.

Polskie Radio 24/rr

----------------------------------

Data emisji: 23.07.18

Godzina emisji: 18.06

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej