Wypadek polskiego autokaru. Publicyści wskazują na profesjonalne działanie chorwackich służb

Zdaniem Andrzeja Potockiego, dziennikarza "Sieci" oraz wpolityce.pl, jest za wcześnie, aby wydać oceny na temat przyczyn wypadku. - Wstępne dochodzenie pokazuje, że kierowca autobusu był po prostu zmęczony i zasnął. Czoło autobusu pechowo uderzyło w betonową przyporę. Jak mówią Chorwaci, to jest najtragiczniejszy wypadek drogowy w ostatnich latach, jak nie w ogóle, w Chorwacji. (...) Na miejsce katastrofy jedzie dwóch wiceministrów, chorwackie służby robią wszystko, żeby im pomóc. Pozostaje się tylko modlić za tych wszystkich co ocaleli, żeby nie było więcej ofiar - stwierdził.

"To potworna tragedia"

- Najważniejsze jest dla rodzin ofiar, które jechały tym autokarem jest ustalenie okoliczności wypadków i czy ich najbliżsi żyją. Myślę, że setki, tysiące telefonów grzeją się by dodzwonić się pod specjalny numer alarmowy, żeby ustalić najważniejsze informacje w tej chwili. Przyszła mi na myśl katastrofa w Grenoble w roku 2007 roku, kiedy zginęło 26 osób. Jak oglądam te pierwsze zdjęcia, które pokazują telewizje i portale internetowe, to zastanawiam się czy mogła być jakakolwiek inna przyczyna wypadku. Wydaje się, że droga nie była skomplikowana do pokonania - powiedział Sławomir Jastrzębowski, dziennikarz portalu Salon24.

Posłuchaj

Andrzej Potocki: za wcześnie jest na ferowanie wyroków, źródło: PR24/ Temat Dnia 47:33

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Polscy policjanci pomogą chorwackim służbom. "Skierowani zostali do szpitali, w których umieszczono rannych"
• Chorwacja: wypadek polskiego autobusu, zginęło 12 osób. Na miejsce jadą służby konsularne
• "To pielgrzymi, którzy zmierzali do Medjugorie". Premier Morawiecki o wypadku w Chorwacji

***

Audycja: Debata Dnia

Prowadzący: Tadeusz Płużański

Gość: Andrzeja Potocki (wpolityce.pl, "Sieci"), Sławomir Jastrzębowski (Salon24)

Data emisji: 06.08.2022

Godzina: 14.06

łk