Mariusz Błaszczak: SOP zapewni bezpieczeństwo najważniejszym osobom w państwie
Rząd przyjął w poniedziałek projekt ustawy o powołaniu, Służby Ochrony Państwa w miejsce Biura Ochrony Rządu. Jak informuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, SOP "zajmie się ochroną najważniejszych osób w państwie i zagranicznych delegacji, a także kluczowych obiektów dla funkcjonowania państwa.”. – Zmiana wynika z audytu, jaki przeprowadziliśmy pod koniec 2015 roku. Pokazywał zły stan służby – mówił w audycji Rozmowa Poranka – 24 Pytania szef MSWiA Mariusz Błaszczak.
2017-08-01, 08:16
Posłuchaj
Minister podkreślił, że na decyzję o powołaniu nowej służby wpłynęły takie błędy, jak te, popełnione po katastrofie smoleńskiej i tragiczne w skutkach. Do zmiany przyczyniły się również struktura organizacyjna i niedofinansowanie. – Służba Ochrony Państwa będzie służbą elitarną. Spowoduje zapewnienie bezpieczeństwa najważniejszym osobom w państwie – wyjaśniał. Dodał, że dziś wiele ministerstw ochranianych jest przez prywatne firmy, co jest niedopuszczalne. – To służby państwowe powinny zapewnić bezpieczeństwo – przekonywał.
Na wtorek zaplanowano dodatkowe posiedzenie Sądu Najwyższego, by rozpatrzyć dwa wnioski o zawieszenie postępowanie kasacyjnego ws. Mariusza Kamińskiego i innych byłych szefów CBA. Chodzi o spór kompetencyjny dotyczący tego, czy Sąd Najwyższy mógł w ogóle sprawą aktu łaski wobec Mariusza Kamińskiego się zajmować. Zdaniem Mariusza Błaszczaka, spodziewać można się wszystkiego, choć zgodnie z prawem prezydent ma prawo łaski. – A sam fakt tego, że Kamiński jest ciągany za to, że był policjantem, który patrzył na ręce złodziejom i wyciągał konsekwencje, to jest coś niesamowitego – ocenił. Wskazywał, że taka jest jednak istota III RP, opartej o fundamenty „zgniłego kompromisu”. – Wartościowe było to, co służyło pewnym kręgom władzy, a ci, którzy się sprzeciwiali nadużyciom mieli odpowiadać za to, że nie było przyzwolenia na nadużycia – tłumaczył.
Gość odniósł się także do wezwania przez MSWiA Fundacji Wolni Obywatele RP do zaprzestania naruszania prawa oraz łamania treści jej statutu. W opublikowanym komunikacie resort spraw wewnętrznych dał Fundacji 14 dni "na usunięcie uchybień w działalności Zarządu". – Łamanie prawa, czy też apele o łamanie prawa to cecha tych ludzi, którzy każdego dziesiątego dnia miesiąca mówią, że będą blokować uroczystości upamiętniające katastrofę smoleńską. Nie domagają się tego, by mogli manifestować, głosić swoje poglądy, ale żeby zabrać prawo innym do uroczystości – zaznaczył. Mariusz Błaszczak podkreślił, że jeśli Fundacja nie zaprzestanie łamania prawa, zostaną wyciągnięte konsekwencje.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Gospodarzem programu była Dorota Kania.
Polskie Radio 24/ip
______________________
24 Pytania - Rozmowa Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
Data emisji: 01.08.2017
Godzina emisji: 7:35
REKLAMA