Atak na siedzibę PO. Joński: Kaczyński będzie dalej robił podziały
Policja zatrzymała mężczyznę ws. próby podpalenia siedziby Platformy Obywtalskiej. Dariusz Joński uważa, że za atak odpowiedzialność politycznie bierze Kaczyński i PiS. - Nie przypominam sobie, żeby Kaczyński kiedykolwiek zatrzymał swoich ludzi w pędzie do atakowania - powiedział w Polskim Radiu 24 eurosposeł Koalicji Obywatelskiej o mowie nienawiści.
2025-10-20, 07:40
Najważniejsze informacje w skrócie:
- W piątek doszło do ataku na siedzibę biura Platformy Obywatelskiej
- Nie mam żadnej wątpliwości, że do tego prowadzą słowa mowy nienawiści - powiedział Dariusz Joński, wskazując na Jarosława Kaczyńskiego i Roberta Bąkiewicz
- Wskazał, że sam też otrzymywał pogróżki i był celem ataków telewizji Kurskiego
OGLĄDAJ. Europoseł KO Dariusz Joński gościem Rocha Kowalskiego
Warszawscy policjanci zatrzymali domniemanego sprawcę próby podpalenia siedziby Platformy Obywatelskiej. Zatrzymany 44-latek jest mieszkańcem powiatu łosickiego. Wcześniej, w maju tego roku Krzysztof B. był zatrzymywany w związku z groźbami karalnymi zabójstwa premiera Donalda Tuska. W czerwcu sprawa trafiła do sądu z aktem oskarżenia. Czynności są w toku.
Do próby podpalenia budynku przy ulicy Wiejskiej w Warszawie doszło w piątek 17 października około 14.20. Z relacji świadków wynika, że w kierunku budynku rzucono koktajl Mołotowa.
- Nie mam żadnej wątpliwości, że do tego prowadzą słowa mowy nienawiści, które są wypowiadane przez naszych adwersarzy politycznych - powiedział o ataku Dariusz Joński. Przypomniał, że parę dni temu "Jarosław Kaczyński, zapowiadając pana Bąkiewicz mówił, jaki to zdolny młody człowiek, jakie to będzie ważne przemówienie". - W tym przemówieniu usłyszeliśmy przykład mowy nienawiści. Atakowania bez hamulców lidera patii rządzącej, premiera - powiedział.
Posłuchaj
Dariusz Joński gościem Rocha Kowalskiego (24 Pytania - Rozmowa Poranka) 19:45
Dodaj do playlisty
Ktoś słucha mowy nienawiści Kaczyńskiego
Joński zastanawiał się, co jest w stanie zatrzymać mowę nienawiści. Wskazał, że funkcjonuje w polityce dwie dekady i nie przypomina sobie, żeby Jarosław Kaczyński "kiedykolwiek kogoś upomniał, kiedykolwiek swoich ludzi zatrzymał w tym pędzie do atakowania". - Jak popatrzymy na ten wiec PiS, to zobaczymy, że to był wiec nienawiści zorganizowany przez Kaczyńskiego, kto mocniej obrzuci błotem Donalda Tuska, kto bardziej agresywnie - podkreślił.
Gość Polskiego Radia 24 wskazał, że sam otrzymywał pogróżki i był wielokrotnie celem ataków telewizji Kurskiego, których celem było odczłowieczenie polityków. - Póki Kaczyński jest w polityce, to będzie dalej robił podziały i szukał różnic - ocenił Joński. Jak mówił, słów wypowiadanych przez Kaczyńskiego i jego ludzi ktoś słucha i chce potem wymierzać sprawiedliwość według świata i rozumowania prezesa PiS. - Odpowiedzialność politycznie bierze Kaczyński i PiS - podkreślił.
Czytaj także:
- Tusk o ataku na siedzibę PO. Nawiązał do słów Bąkiewicza
- Atak koktajlem Mołotowa na biuro PO. "PiS daje przyzwolenie"
- Zembaczyński donosi o ataku na biuro PO. "On należy do grupy prowokatorów"
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: Filip Ciszewski