„Teraz będziemy stawiać na rozwój, ekonomię, gospodarkę”

2017-12-08, 08:33

„Teraz będziemy stawiać na rozwój, ekonomię, gospodarkę”
Ryszard Czarnecki, europoseł Prawa i Sprawiedliwości . Foto: PR24/Adam Koniecki

 - Zdarzało się już w kilku krajach europejskich, że premierami zostawali byli prezesi banków, jednak byli to premierzy techniczni, którzy nie mieli zaplecza politycznego. Tym razem premierem zostaje człowiek, który przez kilkanaście lat był prezesem jednego z trzech największych polskich banków - i świetnie się sprawdził w tej roli – jednak przez ostatnie dwa lata był w wielkiej polityce i jako wicepremier rządu był w ścisłych władzach PiS – stwierdził w audycji 24 Pytania Ryszard Czarnecki z PiS.

Posłuchaj

8.12.17 Ryszard Czarnecki o kandydaturze na szefa rządu wicepremiera Mateusza Morawieckiego
+
Dodaj do playlisty

W czwartek Komitet Polityczny PiS przyjął rezygnację Beaty Szydło z funkcji premiera i jednocześnie wysunął kandydaturę na szefa rządu dotychczasowego wicepremiera Mateusz Morawieckiego. Według nieoficjalnych informacji wotum zaufania dla rządu zaplanowano na wtorek.

Jak zaznaczył Ryszard Czarnecki, o rekonstrukcji rządu mówiło się od wielu miesięcy, wobec czego zmiana na stanowisku premiera nie powinna być „żadną niespodzianką”. - Na pewno dla wielu osób niespodzianką jest natomiast to, że premierem nie będzie Jarosław Kaczyński, który ma największe i jednogłośne poparcie w zapleczu politycznym rządu – mówił gość.

Dodał, że „premier Jarosław Kaczyński zaproponował kandydaturę Mateusza Morawieckiego jako człowieka odpowiedzialnego za gospodarkę i rozwój w rządzie PiS przez ostatnie dwa lata”. – To sygnał, że będziemy teraz - przez drugą połowę kadencji - stawiać właśnie na kwestie rozwoju, sprawy dotyczące ekonomii, gospodarki i w większym stopniu położymy akcent na sprawy narodowe – oznajmił Czarnecki.

Wyjaśnił, że „Jarosław Kaczyński schował swoje osobiste, polityczne ambicje do kieszeni”. - Można powiedzieć, że Jarosław Kaczyński był politycznym ojcem już kilku premierów - sześciu w ciągu ostatnich 28 lat - i trzech prezydentów. Teraz wskazał Mateusza Morawieckiego, ale nadal pozostaje głównym rozgrywającym, szefem zaplecza politycznego rządu i nie ma co ukrywać, że jego głos i jego rola jest decydująca - tłumaczył.

Jego zdaniem, Mateusza Morawieckiego należy oceniać głównie przez pryzmat polityki, a nie świata korporacji. - Nasi zwolennicy, zwolennicy PiS, którzy mieli dystans do świata bankowego, podczas spotkań bardzo szybko nadawali chemię z Mateuszem Morawieckim - wyjaśnił.

Odniósł się także do Beaty Szydło. - Rzadko się zdarza w polskiej polityce, że ktoś, kto przestawał być premierem, rozstawał się z tą funkcją w taki sposób. Premier Beata Szydło nie obraziła się, ale dalej pracuje dla tej samej, biało-czerwonej drużyny – podsumował.

Według nieoficjalnych informacji PAP, podczas głosowania nad kandydaturą Morawieckiego dwóch polityków PiS opowiedziało się przeciw, jeden wstrzymał się od głosu, a reszta z 33 członków Komitetu Politycznego PiS głosowała „za”.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Grzegorz Jankowski.

Polskie Radio 24/pr

24 Pytania w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

____________________ 

Data emisji: 8.12.17

Godzina emisji: 7:35

Polecane

Wróć do strony głównej