"Bardzo duży dyplomatyczny błąd". Wiceszef MSZ o wezwaniu ambasadora Cichockiego

2023-08-02, 07:55

"Bardzo duży dyplomatyczny błąd". Wiceszef MSZ o wezwaniu ambasadora Cichockiego
Wiceszef MSZ skomentował wezwanie ambasadora Cichockiego. Foto: Shutterstock/alexfan32

- Wezwanie osoby, która w zasadzie jako jedyna w najtrudniejszych chwilach była na Ukrainie i wspierała walkę w obronie stolicy, w naszym przekonaniu jest bardzo dużym błędem i w ogóle nie powinno mieć miejsca - skomentował na antenie Polskiego Radia 24 wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk.

Ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki został zaproszony do ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy w związku z wypowiedzią szefa prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcina Przydacza. Strona ukraińska miała dopatrzyć się w niej oskarżeń pod adresem uchodźców z Ukrainy dotyczących rzekomej niewdzięczności za pomoc od Polski.

- Wezwanie to na pewno dyplomatyczny błąd - skomentował w Polskim Radiu 24 wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. - Protokół dyplomatyczny zakłada, że wezwanie ambasadora jest już bardzo ostrym środkiem reakcji w relacjach dwustronnych - wyjaśnił.

Polski ambasador zaproszony przez MSZ Ukrainy

Jak dodał, "wezwanie ambasadora, który w najtrudniejszych chwilach jako jedyny, gdy wszyscy wyjechali, był na miejscu, który wspierał swoją obecnością walkę Ukraińców w obronie stolicy, który był jedynym ambasadorem, przez którego mogły być bezpośrednio przekazywane informacje z całego świata, w naszym przekonaniu jest bardzo dużym błędem i w ogóle nie powinno mieć miejsca".

- Ukraińcy powinni byli liczyć się z tym, że w tych sprawach - tak jak w wielu innych, w relacjach dyplomatycznych - obowiązuje zasada wzajemności. Więc naszą naturalną odpowiedzią musiało być wezwanie kierującego placówką dyplomatyczną Ukrainy w Warszawie. Oczywiście zaproszenie było zaadresowane na pana ambasadora Zwarycza, który przebywa obecnie na naradzie ambasadorów w Kijowie i stąd nie może być obecny, ale to nie zmienia faktu, że również powinien się pojawić w Ministerstwie Spraw Zagranicznych - skomentował Piotr Wawrzyk. Jak dodał, po przybyciu do resortu dyplomaci usłyszą, że polskim władzom nie podobają się wypowiedzi niektórych polityków ukraińskich.

Wypowiedź Marcina Przydacza

W poniedziałek w TVP 1 szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz mówił o wprowadzeniu zakazu importu ukraińskiego zboża do Polski. Podkreślił, że w tej sprawie "teraz najważniejsza jest obrona interesów polskiego rolnika".

- Jesteśmy w okresie żniw. Polskie zboże musi zostać zebrane, zmagazynowane i dystrybuowane po odpowiedniej, godnej cenie - mówił Marcin Przydacz. - Ukraina otrzymała bardzo dużo wsparcia od Polski, warto by było, żeby zaczęła doceniać, jaką rolę przez ostatnie miesiące, lata dla Ukrainy pełniła Polska. Stąd takie, a nie inne decyzje, jeśli chodzi o ochronę granic - powiedział Marcin Przydacz.

Rzecznik ukraińskiej dyplomacji Ołeh Nikołenko stwierdził, że "wypowiedzi o rzekomej niewdzięczności Ukraińców za polską pomoc są nieprawdziwe i niedopuszczalne".

- Jesteśmy przekonani, że przyjaźń ukraińsko-polska jest o wiele głębsza niż polityka. Sprawy polityczne nie powinny podważać wzajemnego zrozumienia i siły relacji między naszymi narodami. Żadne deklaracje nie przeszkodzą nam we wspólnym dążeniu do pokoju i budowaniu wspólnej europejskiej przyszłości - zaznaczył rzecznik ukraińskiego MSZ.

Czytaj także:

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Wiceszef MSZ o wezwaniu ambasadora Cichockiego ("24 pytania - Rozmowa poranka"/Polskie Radio 24) 19:13
+
Dodaj do playlisty

***

Audycja: "24 pytania - Rozmowa poranka"

Prowadzący: Krzysztof Świątek

Gość: Piotr Wawrzyk (wiceszef MSZ)

Data emisji: 2.08.2023 r.

Godzina emisji: 7.06

ng/PR24/IAR

Polecane

Wróć do strony głównej