"To nigdy nie powinno mieć miejsca". Premier Morawiecki o wezwaniu polskiego ambasadora do MSZ Ukrainy
Premier Mateusz Morawiecki napisał na Twitterze, że "wezwanie polskiego ambasadora - reprezentanta kraju, który jako jedyny pozostał w Kijowie w dniu inwazji Rosji na Ukrainę - do ukraińskiego MSZ nigdy nie powinno mieć miejsca. Biorąc pod uwagę ogrom wsparcia, jakiego Polska udzieliła Ukrainie, takie błędy nie powinny się zdarzać".
2023-08-01, 19:57
"Wezwanie polskiego ambasadora - reprezentanta kraju, który jako jedyny pozostał w Kijowie w dniu inwazji Rosji na Ukrainę, do ukraińskiego MSZ, nigdy nie powinno mieć miejsca" - napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Jak podkreślił, "w polityce międzynarodowej, w obliczu toczącej się wojny, biorąc pod uwagę ogrom wsparcia, jakiego Polska udzieliła Ukrainie, takie błędy nie powinny się zdarzać".
"Zawsze będziemy bronić dobrego imienia Polski, jej bezpieczeństwa, a interes żadnego innego państwa nigdy nie będzie stał ponad interesem Rzeczypospolitej" - napisał szef polskiego rządu.
Odpowiedź MSZ
Również we wtorek wieczorem polskie MSZ poinformowało, że - w związku z wypowiedziami przedstawicieli władz ukraińskich - do siedziby MSZ został zaproszony ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz.
REKLAMA
Wcześniej tego dnia do ukraińskiego resortu spraw zagranicznych został zaproszony na rozmowę ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki; spotkanie z dyplomatą dotyczyło wcześniejszej wypowiedzi szefa prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcina Przydacza - oświadczyło ukraińskie MSZ na swojej stronie internetowej.
"Podczas spotkania podkreślono, że komentarze (Marcina Przydacza) o rzekomej niewdzięczności Ukraińców za pomoc (udzieloną nam przez) Polskę są niezgodne z prawdą i niedopuszczalne. Jesteśmy przekonani, że przyjaźń ukraińsko-polska jest o wiele głębsza, niż (doraźne) cele polityczne. Polityka nie powinna kwestionować wzajemnego zrozumienia i siły relacji pomiędzy naszymi narodami" - dodano w komunikacie ukraińskiego resortu spraw zagranicznych.
"Żadne wypowiedzi nie przeszkodzą nam we wspólnym dążeniu do pokoju i budowaniu wspólnej europejskiej przyszłości" - podkreśliło również ukraińskie ministerstwo.
Prezydencki minister Marcin Przydacz na antenie TVP Info mówił o ewentualnym przedłużeniu zakazu importu czterech produktów rolnych z Ukrainy. - To, co jest najważniejsze, to obrona interesów polskiego rolnika (..) Ukraina otrzymała bardzo dużo wsparcia od Polski, warto by było, żeby zaczęła doceniać jaką rolę przez ostatnie miesiące, lata dla Ukrainy pełniła Polska - powiedział Marcin Przydacz.
REKLAMA
Zobacz również: Marcin Przydacz w Programie 1 Polskiego Radia:
dz/PAP, IAR
REKLAMA