"Jesteśmy sobie nazwzajem potrzebni". Poseł Lewicy apeluje do innych partii w opozycji
- My w opozycji chcemy relacji partnerskich, tego, byśmy mogli rozmawiać na równych zasadach, bo jesteśmy sobie nawzajem potrzebni - powiedziała w Polskim Radiu 24 poseł partii Razem Daria Gosek-Popiołek. - Mamy różne agendy, ale miejscami są one bardzo zbieżne - w kwestiach praworządności, czy praw obywatelskich - dodała.
2023-08-31, 09:19
- Kiedy słuchałam różnych deklaracji Donalda Tuska, nie byłam w stanie wychwycić, czy chodziło mu o członków partii Platforma Obywatelska, którzy będą startować, czy o wszystkich członków Koalicji Obywatelskiej. Chyba w różnych sytuacjach padały różne sformułowania, a one zasadniczo zmieniają sytuację - mówiła w Polskim Radiu 24 poseł partii Razem Daria Gosek-Popiołek, pytana o zapowiedzi Donalda Tuska dotyczące nieobecności na listach KO osób nie popierających aborcji do 12. tygodnia ciąży.
W niedzielę podczas spotkania z mieszkańcami Sopotu lider PO Donald Tusk ogłosił, że na liście Koalicji Obywatelskiej do Sejmu w woj. świętokrzyskim z ostatniej pozycji wystartuje Roman Giertych. W tym kontekście przypominano, że na listach KO miało nie być osób, które nie zgadzają się na nowe przepisy aborcyjne proponowanych przez Platformę Obywatelską. Chodzi o możliwość dokonania aborcji do 12. tygodnia ciąży. W środę Giertych oświadczył na Twitterze, że poglądów w sprawie aborcji nie zmienia. "Uważam aborcję za coś złego, choć czasem dopuszczalnego (np. stan wyższej konieczności)" - podkreślił.
- Jak rozumiem, Platforma Obywatelska wykonała jakiś ruch. Być może pewne działanie, jak np. głosowanie przeciw społecznym ustawom związanym z liberalizacją prawa aborcyjnego już nie wchodzi w grę - oceniła Daria Gosek-Popiołek.
Czytaj także w TVP.Info: Giertych na listach KO. Czarnek: To strzał w dziesiątkę
REKLAMA
- Wciąż stoję na stanowisku, że potrzebna jest lewica w Sejmie, potrzebna jest partia Razem. Musimy pilnować tego, by przypadkiem w partyjnych układankach i dealach, temat praw kobiet nie został przehandlowany za ministerstwo, czy za inne ustawy - podkreśliła.
"Jesteśmy sobie nawzajem potrzebni"
Pytana o odbieranie głosów partiom opozycyjnym przez PO, gość Polskiego Radia 24 wskazała na Trzecią Drogę, która była "poddawana bardzo mocnemu naciskowi, ostracyzmowi". - Prawda jest taka, że Donald Tusk, czy tego chce, czy nie, nie osiągnie w tej kadencji większości dającej mu możliwość tworzenia własnego rządu i nierozmawiania z innymi partnerami - zaznaczyła.
Jej zdaniem, w wypadku koalicji PiS i Konfederacji po wyborach, "Donald Tusk nie ma żadnych szans na utworzenie jakiejkolwiek większości". - My w opozycji chcemy relacji partnerskich, tego, byśmy mogli rozmawiać na równych zasadach, bo jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Mamy różne agendy, ale miejscami są one bardzo zbieżne - w kwestiach praworządności, czy praw obywatelskich - wskazała Daria Gosek-Popiołek.
Czytaj także w PAP.pl: Szymon Szynkowski vel Sęk: nasze listy wyborcze na pewno będą mocne
REKLAMA
Więcej w nagraniu
Posłuchaj
- Bogusław Sonik: PO przez ostatnie lata maszerowała w lewo
- Nowa Lewica oficjalnie zaprezentowała liderów list wyborczych
***
Audycja: "24 pytania - rozmowa poranka"
Prowadzący: Stanisław Janecki
Gość: Daria Gosek-Popiołek (poseł partii Razem)
REKLAMA
Data emisji: 31.08.2023
Godzina emisji: 7.36
Polskie Radio 24, IAR/ mbl
REKLAMA