Będzie niższa składka zdrowotna? Poseł KO: PiS zafundowało nam socjalizm

Posłowie Polski 2050 rozmawiali w czwartek z ministrem finansów Andrzejem Domańskim o nowej składce zdrowotnej. "Za nami bardzo dobre i konstruktywne spotkanie z przedstawicielami Polski 2050 w sprawie składki zdrowotnej. Szukamy najlepszego rozwiązania" - poinformował w serwisie X minister finansów Andrzej Domański. Oprócz Domańskiego w spotkaniu wzięli udział Ryszard Petru, Ewa Szymanowska, Marcin Skonieczka i Sławomir Ćwik z Polski 2050. Jak stwierdził Petru, "czas rozprawić się z absurdami Polskiego Ładu i dotrzymać naszych obietnic". 

Gość Polskiego Radia 24 przyznał, że w pełni podziela pomysł Ryszarda Petru. - To, co zrobił PiS ze składką zdrowotną, to przejaw socjalizmu. Zafundował nam to PiS. Jak najszybciej powinniśmy to skorygować. Jestem bliski pomysłowi PSL, który chce wrócić do sytuacji sprzed bałaganu. To na barkach przedsiębiorców spoczywa wkład do budżetu państwa w postaci ponad 50 proc. środków, które wydajemy następnie na aktywności społeczne. Utrzymaliśmy programy socjalne i wprowadziliśmy nowe. Rozumiem ministra Domańskiego, że ma problem. Mam nadzieję, że od 2025 roku uda się przynajmniej cofnąć składkę zdrowotną od zbywania środków trwałych - powiedział Przemysław Witek. 

Posłuchaj

Przemysław Witek gościem Rocha Kowalskiego (24 pytania - Rozmowa poranka) 16:33

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Patologiczny system 

Oznaczałoby to jednak uszczuplenie wpływów do budżetu państwa z tytułu ubezpieczeń zdrowotnych. - Każdą pulę pieniędzy, którą wrzucimy do systemu, "zjedzą" lekarze. Proszę się jednak nie obrażać. Każda próba reformowania służby zdrowia tym się kończyła. Musimy jak najszybciej wprowadzić na rynek jak najwięcej lekarzy. Wolałbym nawet pójść do słabszego lekarza, niż nie mieć w ogóle do niego dostępu. Mamy patologiczny system kształcenia lekarzy na uczelniach oraz blokadę Izby Lekarskiej. Należy przywrócić system - tłumaczył Witek. 

- Zawsze będę obwiniał polityków i urzędników. Przypudrowujemy system, który wcześniej został stworzony. Mamy dziś problem z nieefektywnością wykonywania świadczeń zdrowotnych. Największym problemem systemu jest to, że mamy za mało lekarzy - dodał. 

Poseł Witek pracował m.in. w Najwyższej Izbie Kontroli na stanowisku głównego specjalisty kontroli państwowej. - Widziałem wiele cudów. Z każdej kontroli wychodziło, niezależnie od tego ile pieniędzy wrzuciliśmy do systemu, że ludzie tak samo długo czekali na wizytę do lekarza, dostępność była i jest skandaliczna. Jestem zwolennikiem radykalnych rozwiązań. Minister zdrowia potrafi liczyć i zdaje sobie sprawę z tych problemów. Efektem wprowadzenia kilkudziesięciu miliardów złotych do systemu służby zdrowia jest to, że na wizyty do lekarzy czekamy tyle samo, a szpitale nadal się zadłużają. Nic się nie zmieniło, a do systemu wpłynęło 60 mld złotych. Zabierzmy te pieniądze, odciążmy przedsiębiorców, dzięki nim żyjemy. Wyższa składka zdrowotna to zły kierunek - podsumował.

Składka zdrowotna

Polska 2050 chce składki zdrowotnej uzależnionej od wysokości przychodów. Zgodnie z projektem firmowanym przez Ryszarda Petru będą trzy progi przychodowe (4, 7 lub 9,4 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia). Lewica proponuje wprowadzenie 9-procentowego podatku zdrowotnego, który obowiązywałby zarówno podatników rozliczających się według skali PIT, jak i płatników podatku CIT. PSL proponuje powrót do tego, co było przed Polskim Ładem, czyli 9-proc. składki z możliwością odliczenia jej większej części od podatku.

***