"Zdjęcia robili wszyscy, hejt wylał się na Hołownię". Poseł broni kandydata na prezydenta
- Zdjęcia podczas pogrzebu papieża robili wszyscy: od zwykłych przechodniów, przez oficjeli, po kardynałów. A hejt i jad wylały się tylko na Szymona Hołownię - powiedział Paweł Śliz z Polski 2050 w audycji "24 pytania - Rozmowa poranka" w Polskim Radiu 24.
2025-04-28, 07:50
- Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w poniedziałek (28.04) o godz. 7.06 był Paweł Śliz z Polski 2050.
Pogrzeb papieża Franciszka. Jakie zdjęcia robił Hołownia?
Pogrzeb papieża Franciszka odbył się w sobotę w Watykanie. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele polskich władz, w tym prezydent Andrzej Duda oraz wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Do Watykanu udał się także marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. Wielu komentatorów i polityków zarzucało mu, że robi selfie podczas pogrzebu.
Posłuchaj
- Byliśmy na bardzo ważnym wydarzeniu. Proszę zobaczyć, co zrobiły polskie media - zalały się hejtem po zrobieniu zdjęcia tłumów, które przyszły pożegnać papieża, a nie zajęły się uroczystością. Próbowałem pokazać, że na placu św. Piotra w trakcie mszy, nie przed nią, niemal wszyscy robili filmy, zdjęcia. Selfie robili sobie kardynałowie. Ale wszyscy wylali jad na Szymona Hołownię, który zrobił to zdjęcie w momencie wyjścia z katedry i zobaczenia, jakie olbrzymie tłumy przybyły na plac św. Piotra, żeby pożegnać Franciszka - powiedział Paweł Śliz.
Poseł Polski 2050: Hołownią kierowały emocje
Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że marszałkiem Sejmu "kierowały emocje oraz docenienie tego, jak wiele osób żegnało papieża".
REKLAMA
- Dla niego ten pogrzeb był bardzo ważnym wydarzeniem. Chodziło o skupienie się na ważnych chwilach, na tym, kto uczestniczył w ostatniej drodze papieża Franciszka. A byli to ludzie, którzy zostali wykluczeni przez społeczeństwo, przez obywateli. Na jego pogrzeb przyszli ludzie bezdomni, ludzie, którzy są pozbawieni wolności. A skupiliśmy się na tym, że marszałek pod wpływem pewnych emocji zrobił zdjęcie. Nie widzę podstaw do tego, żeby miał przepraszać za cokolwiek - podkreślił poseł Polski 2050.
- Wszyscy - od zwykłych przechodniów, przez oficjeli, po kardynałów - robili tam zdjęcia - dodał polityk.
Sam Szymon Hołownia wyjaśnił, że wykonał dwa zdjęcia: tłumu na placu św. Piotra oraz wynoszonej trumny papieża z bazyliki. Zaznaczył również, że nie robił selfie.
- Niezwykłe sceny na pogrzebie papieża. Zupełnie jak 20 lat temu
- Satanistyczny symbol za trumną papieża? Wyjaśniamy znaczenie
Źródła: Polskie Radio 24/bartos/kor
REKLAMA
REKLAMA