"Głos Polski będzie słyszalny". Europoseł Dariusz Joński o rozmowach pokojowych

2025-08-18, 08:26

- Przez ostatnie sześć miesięcy Donald Trump traktował Europę jak jakiegoś trudnego intruza. Po tym czasie zrozumiał, że bez Unii Europejskiej w tych rozmowach nie będzie pokoju w Ukrainie, a silna pozycja premiera Donalda Tuska w Unii Europejskiej sprawiła, że, Unia Europejska, dzisiaj mówi obecnie jego słowami - mówił w Polski Radiu 24 europoseł Dariusz Joński (Koalicja Obywatelska).

Wieczorem przywódcy Stanów Zjednoczonych i Ukrainy spotkają się w Białym Domu. W rozmowach będą też uczestniczyć europejscy liderzy. Z dotychczasowych informacji wynika, że nie będzie wśród nich polskiego premiera.

  • Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w poniedziałek (18.08) o godz. 7.07 był europoseł Dariusz Joński (Koalicja Obywatelska).

Jak stwierdził europoseł Dariusz Joński, Polska ma wpływ na przebieg rozmów. - W dyplomacji chodzi o to żeby głos Polski był usłyszany i on jest słyszany, wczoraj minister Sikorski z tymi najważniejszymi osobami, ustalał taktykę, która zostanie dzisiaj przedstawiona. Mamy niewątpliwie sądny tydzień, najprawdopodobniej ten deal, który został na razie, przez Putina przedstawiony Trumpowi, polega na tym, że za pokój ma zostać oddana ziemia, plus oczywiście do tego ma dojść religia i język na tych terenach. Zelenski nie będzie sam, Europa tam będzie, będzie szefowa, Komisji Europejskiej o to poprosił żeby była szefowa Komisji Europejskiej i faktycznie, szef NATO - zaznaczył europoseł.

Posłuchaj

Dariusz Joński o rozmowach ws. pokoju w Ukrainie (24 pytania - Rozmowa poranka) 16:07
+
Dodaj do playlisty

- Przez te kilka miesięcy Donald Trump myślał, że może z Putinem rozstrzygnąć sprawę Ukrainy. Wydaje się, że nie tylko nic o Ukrainie bez Ukrainy, ale nie da się wybudować pokoju w Europie bez Europy i dziś Polska, bierze udział w podejmowaniu najważniejszych decyzji dla Europy i dla świata. Wczorajsze spotkanie ministra Sikorskiego z najważniejszymi osobami w Europie były po to żeby ustalić pewną taktykę - podkreślał.

Joński ocenił, że prezydent USA docenił udział przywódców Europy w kształtowaniu pokoju na kontynencie. - Mam wrażanie, że przez ostatnie sześć miesięcy Donald Trump traktował Europę jak jakiegoś trudnego intruza. Po tym czasie zrozumiał, że bez Unii Europejskiej w tych rozmowach nie będzie pokoju w Ukrainie, a silna pozycja premiera Donalda Tuska w Unii Europejskiej sprawiła, że, Unia Europejska, dzisiaj mówi obecnie jego słowami - zaznaczył.

Wieczorem najpierw odbędą się rozmowy prezydenta Ukrainy z przywódcą Stanów Zjednoczonych, a następnie również z europejskimi liderami.
W przededniu rozmów Donald Trump zapowiedział przesłanie, jakie przekaże gościom w Białym Domu - Wołodymyr Zełenski musi się zgodzić na niektóre warunki Rosji, aby zakończyć wojnę na Ukrainie.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24/ka

Polecane

Wróć do strony głównej