Cukier wraca do sklepów. Minister rolnictwa: ta panika została wywołana sztucznie

Ceny cukru osiągnęły niebotyczny poziom. To "słodkie szaleństwo" - zdaniem ekspertów i znawców branży - jest wynikiem czystej spekulacji. Główną rolę odegrały w tym teatrze działające w naszym kraju zagraniczne sieci handlowe - czytamy w "Gazecie Polskiej". Tygodnik przypomina, że zwyczajowo w lipcu i sierpniu zapotrzebowanie na cukier jest w naszym kraju znacznie większe, ponieważ Polacy w sezonie zbiorów robią między innymi przetwory na zimę. To jednak nie tłumaczy sytuacji, która wywindowała cenę tego surowca do niebotycznych kwot, nawet do 9 zł za kilogram.

Zapasy żywności

Informacje o spekulacjach cenowych dotyczących cukru potwierdził na antenie Polskiego Radia 24 minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. - Nie ma żadnego powodu do tego, żeby brakowało cukru. Panika została wywołana sztucznie. Sieci handlowe dobrze się wzbogaciły. Obecna cena cukru jest bardziej spekulacyjna niż rzeczywista, to wszystko powoli wraca do normy - powiedział.

Wicepremier podkreślił także, że możemy być spokojni o żywność. - Jesteśmy bezpieczni żywnościowo. W tym roku nie było dużej suszy, bardziej punktowe zjawiska. Plony są bardzo dobre - powiedział.

- Dowodem na to jest fakt, że produkujemy więcej żywności, niż spożywamy. Eksportujemy prawie 40 mld euro. Nadwyżka jest więc bardzo duża. Mamy żywność zarówno dla Polaków, jak i dla przybyszy z Ukrainy - dodał.

• Braki cukru są spowodowane paniką. Tymczasem krajowe zużycie spada, a zapasy są dostępne
• Sprzedajemy coraz więcej żywności za granicę. To przekłada się na wzrost wpływów z eksportu

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Posłuchaj

Henryk Kowalczyk o bezpieczeństwie żywnościowym (24 pytania) 14:55

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

* * *

Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadzi: Stanisław Janecki
Gość: Henryk Kowalczyk (wicepremier, minister rolnictwa)
Data emisji: 5.08.2022
Godzina emisji: 7.06

dz