Nawrocki i Grand Hotel. Wiceszef MSWiA: kandydat, którego Polska powinna się wstydzić
2025-05-27, 08:15
- Dzisiaj wiemy, że niektóre osoby, które wtedy z nim współpracowały, są gotowe z imienia i nazwiska złożyć zeznania, jeśli zostaną wezwane przed oblicze Temidy. Więc pan Karol Nawrocki ma dzisiaj szansę to wyjaśnić. Wystarczy, że w trybie wyborczym skieruje sprawę do sądu - mówił w Polskim Radiu 24 Wiesław Szczepański, wiceminister MSWiA (Nowa Lewica).
Karol Nawrocki ma szansę wyjaśnić sprawę domniemanego sutenerstwa w sopockim Grand Hotelu, w którym pracował jako student. Mówił o tym w Polskim Radiu 24 wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, Wiesław Szczepański z Nowej Lewicy.
- Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" we wtorek (27.05) o godz. 7:07 był Wiesław Szczepański - wiceszef MSWiA (Nowa Lewica).
"PiS dał kandydata, którego Polska powinna się wstydzić"
Wiesław Szczepański mówił o wielu poważnych wątpliwościach wobec Karola Nawrockiego. - Dzisiaj, patrząc na te wszystkie rzeczy, które się po kolei ujawniają, a więc po pierwsze wykorzystywanie słabości osoby, która jest w biedzie, i przejmowanie mieszkania; kwestia ustawek kibolskich, [...] również przywożenia panienek do Grand Hotelu dla gości - to pokazuje, że to po prostu PiS dał kandydata, którego powinna Polska się wstydzić - stwierdził i przypominał, że sutenerstwo jest w Polsce nielegalne. - Za błędy młodości też trzeba płacić - dodał.
Posłuchaj
Nawrocki był weryfikowany przez służby
Gość audycji zwracał uwagę, że pojawiają się wątpliwości co do procesu weryfikacji Nawrockiego przed objęciem przez niego prezesury IPN. - Gdybyśmy dzisiaj próbowali zaangażować służby w sprawdzanie, mielibyśmy totalny krzyk i hałas, że służby są angażowane w kampanię wyborczą. Proces kampanii powinien się zakończyć w sobotę. A potem przyjdzie czas na sprawdzanie, ale również rozliczanie, czy nastąpił błąd w służbach, które wtedy jeszcze za czasów Prawa i Sprawiedliwości dokonały sprawdzenia pana Nawrockiego na stanowisko szefa IPN-u - zaznaczył.
Nie będzie powództwa w trybie wyborczym
Po publikacjach Onetu na jego temat Karol Nawrocki zapowiedział, że skieruje sprawę do sądu z powództwa cywilnego. Nie zrobi jednak tego w trybie wyborczym. - Dzisiaj wiemy, że niektóre osoby, które wtedy z nim współpracowały, są gotowe z imienia i nazwiska złożyć zeznania, jeśli zostaną wezwane przed oblicze Temidy. Więc pan Karol Nawrocki ma dzisiaj szansę to wyjaśnić. Wystarczy, że w trybie wyborczym skieruje sprawę do sądu przeciwko wszystkim osobom, które dzisiaj mówią, że mają na niego jakieś twarde dowody (…). Twierdzenie, że pójdzie się z powództwa cywilnego i karnego po wyborach jest po prostu ucieczką przed ewentualną odpowiedzialnością moralną - skomentował Szczepański.
REKLAMA
Pomoc przy organizowaniu prostytutek dla klientów sopockiego Grand Hotelu - to kolejne ustalenia dziennikarzy związane z dawną działalnością Karola Nawrockiego. Kandydat PiS w nadchodzących wyborach zapowiedział złożenie sądowego pozwu na drodze cywilnej przeciwko redaktorom portalu Onet, którzy pierwsi opisali szczegóły sprawy.
Źródło: Polskie Radio 24/ka/k
REKLAMA