Prof. Zbigniew Lewicki: Stany Zjednoczone chcą po części wycofać się ze świata

- USA po II wojnie światowej przejęły odpowiedzialność za cały świat jako jedyne właściwie supermocarstwo. W tej chwili sytuacja się zmieniła. Bogate kraje Europy potrafią same zadbać o swoje bezpieczeństwo - mówił na antenie Polskiego Radia 24 prof. Zbigniew Lewicki (amerykanista).

2019-12-29, 08:59

Prof. Zbigniew Lewicki: Stany Zjednoczone chcą po części wycofać się ze świata
Prezydent USA Donald Trump. Foto: shutterstock.com

Posłuchaj

Prof. Zbigniew Lewicki: wszyscy przyzwyczaili się, że Stany Zjednoczone dbają o sprawy Europy (Konfrontacje Idei/PR24)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

 donald trump free 1200.jpg
Andrzej Talaga: celownik USA nastawiony na Daleki Wschód

- Nie można twierdzić, że obecna pozycja USA jest taka jak w okresie zimnej wojny czy tuż po nim. W mojej ocenie, nie dzieje się tak dlatego, że Stany Zjednoczone nagle biednieją czy przestają mieć potężną armię. Nie tracą tych wyróżników, które są charakterystyczne dla supermocarstwa. Ich dominacja w tak wielu podstawowych dziedzinach jest widoczna - są lepszymi naukowcami, żołnierzami itd. niż reszta świata - stwierdził ekspert.

Prof. Lewicki zaznaczył, że "Stany Zjednoczone chcą po części wycofać się ze świata". - Po II wojnie światowej przejęły odpowiedzialność za cały świat jako jedyne właściwie supermocarstwo. USA musiały pokrywać koszty bezpieczeństwa, dbały o kwestie polityczne jak np. odtworzenie państwa niemieckiego - mówił.

Przyzwyczajenie do wsparcia

- W tej chwili sytuacja się zmieniła. Są bogate państwa Europy czy Azji, które mogą same zadbać o swoje bezpieczeństwo. Sęk w tym, że wszyscy przyzwyczaili się, że Stany Zjednoczone dbają o te sprawy, pokrywają koszty - zaznaczył amerykanista.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

armia usa 1200 shutterstock.jpg
Ekspert: Polska powinna brać udział w inicjatywach wspierających USA

- Stany Zjednoczone to nie jest państwo idealne, są duże różnice między bogatymi a biednymi rejonami. USA to nie jest państwo powszechnej równości, zasobności jak to było na początku powstawania kolonii. Różnice społeczne są widoczne. Nie ma jednak uniemożliwiania ludziom awansu. Jest stwarzanie możliwości. Demokracja trzyma się mocno, nie jest podważana jak sądzą niektórzy - zapewnił gość Polskiego Radia 24.

Prof. Lewicki przypomniał, że "Donald Trump często podkreśla, że jest mnóstwo potrzeb wewnątrzamerykańskich". - Na to woli wydawać fundusze. Nie na Europę. (...) Jeżeli Stany Zjednoczone włączają się w jakąś kwestię, to potem połowa świata mówi "to nie wasza sprawa, po co się wtrącacie". A jeśli się nie włączają, to druga połowa mówi "czemu nie pomagacie" - stwierdził.

Więcej w nagraniu. 

***

Audycja: "Konfrontacje Idei"
Prowadzący: prof. Zdzisław Krasnodębski
Gość: prof. Zbigniew Lewicki (amerykanista)
Data emisji: 29.12.2019
Godzina emisji: 08.06

PR24/pb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej