"Serotonina" - przerażająco smutna najnowsza powieść Michela Houellebecqa

"Serotonina" to najnowsza książka najgłośniejszego obecnie francuskiego pisarza Michela Houellebecqa. Opowiada o mężczyźnie w średnim wieku, który postanawia zerwać z dotychczasowym życiem i coraz bardziej pogrąża się we wspomnieniach. - To powieść przerażająco smutna - podkreślił socjolog dr Marcin Darmas, który w Polskim Radiu 24 przybliżył to dzieło oraz jego autora.

2019-06-25, 10:15

"Serotonina" - przerażająco smutna najnowsza powieść Michela Houellebecqa
Michel Houellebecq . Foto: Shutterstock/taniavolobueva

Posłuchaj

24.06.19 Rozpruwacz kulturalny. Dr Marcin Darmas o książce "Serotonina" Michela Houellebecqa
+
Dodaj do playlisty

"Serotonina" jest nowością na polskim rynku wydawniczym. Jej główny bohater to 46-letni Florent-Claude Labrouste, z zawodu agronom, który pewnego dnia odkrywając, że partnerka zdradzała go z młodymi mężczyznami, postanawia opuścić swoje mieszkanie i zamieszkać w hotelu. Rzuca także pracę - przestaje zajmować się rolnictwem, a jego życie zaczynają wypełniać wspomnienia, w których coraz bardziej się pogrąża. Udaje mu się funkcjonować jedynie dzięki regularnemu zażywaniu tabletki Captorix, powodującej wydzielanie serotoniny zwanej hormonem szczęścia.

- Serotonina to bardzo niecny związek chemiczny. Tak jest też przedstawiony w tej książce. Z jednej strony leczy depresję, ale hamuje libido. Bohater nie ma dojmującego uczucia, że jego życie jest pozbawione sensu, lecz jednocześnie nie ma też bodźca, który by go prawdziwie napędzał. W efekcie niejako staje się warzywem - mówił wyjaśniając znaczenie tytułu dr Marcin Darmas, socjolog związany z Uniwersytetem Warszawskim, znawca kultury francuskiej.

Jak stwierdził, tytuł jego zdaniem jest jednak chybiony. - To powieść przerażająco smutna. Według mnie powinna nazywać się "Rezygnacja". Bohater bowiem stopniowo rezygnuje ze swojego życia zawodowego i prywatnego, próbuje ukryć się we wspomnieniach, które i tak nie dają mu ukojenia - powiedział gość audycji.

Dr. Marcina Darmasa nie zdziwiło jednak "lekarskie" zatytułowanie Michela Houellebecqa swojej najnowszej książki. Jak tłumaczył, jest on pisarzem medycznym. - W tym sensie, że do swojej analizy społczno-filozoficznej używa skalpela. Dla niego człowiek jest dziś już obiektem martwym, dlatego nie interesuje go to, czy jest jakaś nadzieja dla człowieka, ale to, jakie procesy doprowadziły do stanu, że ma przed sobą go jako trupa - mówił socjolog.

REKLAMA

Więcej w zapisie audycji.

Gospodarzem audycji był Jakub Moroz.

PR24/bb

____________________ 

REKLAMA

Data emisji: 24.06.2019

Godzina emisji: 23:35

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej