"Jestem Greta". Dr Mazur: każdemu, kto ogląda ten film, zapalają się czerwone lampki
- Dla mnie, jako osoby, która stara się krytycznie patrzeć na rzeczywistość, ważne jest pytanie, skąd tak znakomita intuicja tego reżysera, żeby towarzyszyć tej nikomu nieznanej aktywistce w kolejnych krokach - mówił w Polskim Radiu 24 dr Krzysztof Mazur (politolog i filozof z UJ).
2021-10-12, 12:20
W sierpniu 2018 roku 15-letnia Greta Thunberg rozpoczyna pod szwedzkim parlamentem klimatyczny strajk szkolny. Spokojna szwedzka uczennica ze spektrum autyzmu zmienia się w światowej sławy aktywistkę. Film pokazuje historię Grety Thunberg od pierwszego dnia jej strajku szkolnego aż do dramatycznej morskiej przeprawy do Nowego Jorku na szczyt ONZ w sprawie klimatu. Po drodze Greta pojawia się także w Katowicach, żeby zabrać głos podczas szczytu klimatycznego.
Powiązany Artykuł
Greta Thunberg bohaterką dokumentalnego serialu
- Wątek tego, że rodzina Grety prowadziła wcześniej klasyczne życie klasy średniej z bogatego Zachodu: latając na drugi koniec świata na wycieczki, konsumując mięso, jeżdżąc samochodem i robiąc te wszystkie rzeczy, które Greta dzisiaj krytykuje, na pewno się pojawia. Pod wpływem jej rosnącej samoświadomości co do fatalnego stanu planety, rzeczywiście nie tylko ona, ale jej cała rodzina podejmuje decyzję, żeby radykalnie zmienić swój styl życia - opowiedział filozof.
- Myślę, że każdemu, kto ogląda ten film, zapalają się czerwone lampki, albo przynajmniej znaki zapytania. To jest opowieść o tym, jak w zaskakujący sposób strajk klimatyczny jednej dziewczynki ze Szwecji zapalił wyobraźnię młodych ludzi na całym świecie. Film zaczyna się od tego pierwszego momentu strajku, tak jakby reżyser wiedział o tym, że za chwilę będzie miał do czynienia z jakimś nieprawdopodobnym społecznym fenomenem. Towarzyszy Grecie tego pierwszego dnia, kiedy ona - zupełnie przez nikogo nie znana - strajkuje na ulicach Sztokholmu - zauważył dr Mazur.
Posłuchaj
W jednej ze scen podchodzi do Grety Thunberg starsza pani i zaczyna z nią rozmawiać.
REKLAMA
- To jest bardzo kameralny początek tego strajku. Młoda dziewczynka rozmawia z kimś w wieku już emerytalnym, a za chwilę wokół tego wybuchnie jakiś masowy ruch społeczny na całym świecie - dodał gość audycji.
Krzysztof Mazur przypomniał jeszcze jeden fragment dokumentu. - Inny przejmujący moment tego filmu, to jest podróż Grety jachtem przez Atlantyk. Została zaproszona, by wystąpiła na Zgromadzeniu ONZ. Ona już jako ta nawrócona "święta" nie podróżuje samolotem, w związku z tym musi wybrać jacht.
Więcej w nagraniu.
***
REKLAMA
Audycja: "Rozpruwacz kulturalny"
Prowadziła: Jakub Moroz
Gość: dr Krzysztof Mazur (politolog i filozof z UJ)
Data emisji: 11.10.2021
REKLAMA
Godz. emisji: 23.35
kmp
REKLAMA