Tekieli: ojcem jest ten, kto patrzy w oczy swoich córek i którego przytulenie czują synowie
- Dzieciom potrzebna jest obecność, a ta obecność ma na imię czas - powiedział w Polskim Radiu 24 Robert Tekieli, publicysta, ojciec dużej rodziny. Gościem audycji był również Maciej Jankiewicz, psycholog, ekonomista oraz ojciec dwojga adoptowanych dzieci.
2022-06-26, 08:11
Tematem audycji "Społeczeństwo obywatelskie: reaktywacja" była postać ojca, którego funkcja społeczna jest niekwestionowana w klasycznej rodzinie. W rozmowie z Maciejem Woźniakiewiczem goście Polskiego Radia 24 mówili o tym, jak wygląda ojcostwo.
"Ojciec to jest ten, kto patrzy w oczy swoich córek"
- Po pierwsze nie mam pojęcia, jak być ojcem. Myślę, że moje dzieci podzielają ten pogląd. Ma to swoje konkretne uwarunkowania, ponieważ straciłem ojca jako dziewięciolatek, a wcześniej go nie było w domu, bo ciężko chorował. W związku z tym ja byłam rozrzucany po różnych miejscach w Polsce, gdzie mieszkały moje ciotki, aby nie widzieć tego cierpienia i choroby - powiedział Robert Tekieli.
Dodał, że kiedy się nawrócił, dopiero zaczął myśleć o kimś innym niż o sobie. - Kiedyś powiedziałem do pewniej osoby: Pan Bóg to się chyba pomylił, bo dał mi dzieci, a ja nie ma zielonego pojęcia, jak je wychowywać. A ona powiedziała mi: spokojnie, nie bądź mądrzejszy od Pana Boga, jak Ci je dał, to widocznie jest jakiś powód - wspominał gość Polskiego Radia 24.
- Być może potem zrozumiałem, na czym ten powód polega. Napisałem wiersz "Dzieci kotwica" i myślę, że to jest prawda. Dzieci wbijają nogi w ziemię. Co powoduje, że muszę palcami wczepić się w ziemię i nie dać się oderwać tym swoim myślom, planom, i szaleństwu, które stanowi część mojej osoby oraz z czego dobrze żyję, bo szaleństwo przekłada się na coś większego - powiedział Robert Tekieli i dodał, że "to wczepienie palców z ziemię jest konieczne, ponieważ dzieciom jest potrzebna obecność, a ta obecność ma na imię czas".
REKLAMA
- Ojciec to jest ten, kto patrzy w oczy swoich córek i którego przytulenie czują synowie - powiedział.
"Bycie ojcem to pewnego rodzaju zadanie"
Z kolei Maciej Jankiewicz powiedział, że bycie ojcem to pewnego rodzaju zadanie. - Jest to również wezwanie do bycia figurą, która z jednej strony ma być [...] wypełnieniem tego, co jest im do wzrastania niezbędne, a jednocześnie doświadczeniem korekcyjnym względem cierpienia, które ma za sobą, które pamiętają bardziej lub mniej świadomie - powiedział.
Dodał, że "jakaś niemała wiązka odniesień do mnie jest odniesieniem korekcyjnym, ale też niemała wiązka odniesień jest być może buntem, atakiem, złością na figurę lub na rany, które nie ja zadałem, na sytuacje, które nie ja prowokowałem, a nawet nie byłem w nich obecny".
- Dla mnie bycie ojcem jest to również zadanie, aby rozdzielić to, w której warstwie adekwatności jestem do dzisiaj, do teraz w dobrych i trudnych chwilach, a w której muszę się zatrzymać i dobrze się rozeznać - powiedział Maciej Jankiewicz.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: Społeczeństwo obywatelskie: reaktywacja
Prowadzący: Maciej Woźniakiewicz
Gość: Robert Tekieli (publicysta, ojciec dużej rodziny), Maciej Jankiewicz (psycholog, ekonomista, ojciec dwojga adoptowanych dzieci)
REKLAMA
Data emisji: 26.06.2022
Godzina emisji: 7.06
nj
REKLAMA